Ciąg dalszy poprzedniego rozdziału...
Weszłyśmy do łazienki nagle usłyszałyśmy strzał
- O CHOLERA MAYA - pomyślałam
- Wyjdźcie i posprzątajcie - powiedział otwierając nam drzwi od łazienki
Gdy wyszłyśmy z łazienki zobaczyłyśmy Maye... Leżąca na podłodze całą we krwi
- Coś ty jej zrobił- powiedziałam
- Uważajcie bo was może to samo spotkać,- oparł wychodząc i zamykając drzwi na klucz.
Szybko do niej pobiegłam niestety nie żyła.
- I co z nią- zapytała Veronica
- Nie żyje, nie miała szans dostała w serce - odparłam
Dziewczyna rozpłakała się i do mnie się przytuliła.
- Czemu ona- zapytała się
- Nie wiem - wymruczałam
-Max nagle wszedł do pokoju z workiem i powiedział - Dobra dziewczęta musimy posprzątać-
- Ty ja zabiłeś czemu musimy po tobie sprzątać - zaczęłam mu pyskować
- K***O MASZ SIE MNIE SŁUCHAĆ- krzyknął uderzając mnie tak mocno że aż się walnęłam o ścianę.
- POLICJA RĘCE DO GÓRY- nagle weszła policja do pokoju
Veronica od razu uciekła z pokoju a ja siedziałam jak głupia, płacząc patrzyłam jak policja aresztuje Maxa.
- Chodź, jesteś już bezpieczna - odparł jeden z policjantów pomagając mi wstać z łóżka.
Wyszliśmy na dwór, zobaczyłam Thomasa z resztą, gdy mnie zobaczyli szybko pobiegli do mnie
- Marlena nic ci nie jest - zapytali się
- Oprócz siniaków, to tak to nic - odparłam, nie chciałam im mówić że zostałam zgwałcona, nie chciałam im martwić, a w szczególności Thomasa, nie wiedziałam jak zareaguje na to.
- Marlena tak się o ciebie bałem- powiedział po mału się do mnie przytulając żeby nic mnie nie bolało. Na odwzajemniłam przytulasa.
- Chodźmy do domu, pewnie nie chcesz tutaj być - odparł Damiano
Widać było że się o mnie troszczył i martwił, byłam zdziwiona, myślałam że mnie nie lubi a tu takie coś.
- Tak, masz rację - odparłam
Pojechaliśmy odziwo nie do domu tylko do szpitala.
- Czemu akurat do szpitala - zapytałam wysiadając
- Żeby cię opatrzyli, czy nic poważnego ci nie zrobił - odparł Thomas
Ja z Thomasem tylko poszliśmy żeby nie robić sztucznego zamieszania.
- Dzień dobry, chciałbym żeby lekarz sprawdził czy wszystko jest okej z moją dziewczyną- powiedział podchodząc do lady
- Rozumiem jak się nazywa - zapytała pielęgniarka
- Marlena... -
- A dobrze już ją mamy - przerwała mu pielęgniarka
- Gabinet 18 - odparła
- Dziękuję - odparł i poszliśmy pod gabinet
Thomas zauważył że coś nie tak i zapytał - Ej Marlena czy wszystko okej, mi możesz powiedzieć wszystko, w kinach jestem twoim chłopakiem -
- Tak wszystko okej - odparłam, unikałam jego spojrzenia w oczy bo wiedziałam że bym się rozpłakała
- Spójrz mi w oczy, kochanie - rzekł
- Co- udawałam że nie wiem o co mu chodzi
- Dzień dobry, proszę wejść - na szczęście przerwał nam lekarz
- Ja też mogę wejść - zapytał lekarza
- Nie pani Marlena jest już dorosła - odparł
- Dobrze - powiedział i usiadł
Weszliśmy do gabinetu, lekarz zadawał mi różne pytania, ile mam lat, co się stało, itp.
- Dobrze proszę się rozebrać - odparł
- Dobrze - wyjąkałam
Po kilkunastu minutach już mnie zbadał, i kazał wyjść.
- I co się okazało - zapytał się Thomas
- Musimy czekać na wyniki - odparłam
- Dobrze, Marlena pamiętaj będę cię wspierał, w każdej chwili, nawet w najgorszych sytuacjach - powiedział mi trzymając mnie za rękę
- Wiem, i bardzo cię kocham, ale nie daje już rady, mam dość życia - powiedziałam płacząc
- Ja będę z tobą do końca- odparł
- Dziękuję na ciebie zawsze mogę polegać - odparłam przytulając się do niego
- Dobrze mamy już wyniki - powiedział lekarz
- I co z nią- odparł
- Proszę do gabinetu państwa - rzekł
Gdy byliśmy już w gabinecie, Thomas przed wynikami złapał mnie za rękę
- Więc oprócz siniaków to pani ma złamane jedno żebro- powiedział lekarz
- A długo będzie się goić - zapytałam
- Miesiąc najmniej - odparł
- A co będzie musiała robić żeby się zagoiło - zapytał ThomasLekarz wytłumaczył nam jak sobie poradzić z tym, powiedział że będę musiała długo jeździć po lekarzach nawet jeśli będę miała zagojone. Po tym wszedliśmy do auta i powiedzieliśmy co mi jest. Po tym jak powiedzieliśmy, pojechaliśmy do domu.
--------------------------------------------------
Hej! Mam nadzieję że się spodobał rozdział. I postaram się jak najszybciej wstawić następny ale jak wyjdzie to się przekonamy.
![](https://img.wattpad.com/cover/295584262-288-k177623.jpg)
CZYTASZ
Kocham cię Marleno- Thomas Raggi 18+
Novela JuvenilMarlena przez przypadek napotyka się na Thomasa. Thomas pomaga dziewczynie odbudować życie, gdy wszystko jej się spieprzyło. Czy Marlena zdoła uciec od niebezpieczeństwa, które narobił jej najlepszy przyjaciel ? Książka zawiera: przekleństwa, seks...