Rosja
- Okey, więc obmyślmy plan... Ty Uki jesteś szybka i zwinna więc masz się ukrywać i ich śledzić, tak by ciebie nie znaleźli... Ja z Kazem i Białorusią poszukamy Rzeszy i go uwolnimy... Musimy być gotowi na wszystko... Rzesza może w każdej chwili urodzić, może dzisiaj, albo kiedy indziej... Zrozumieliście?
U & K & B
- Tak!
Rosja
- To chodźmy... Uki dam ci Woki Toki (Idk jak to się pisze) Informuj nas od czasu do czasu
Ukraina
- Dobrze Rus!
Ukraina pobiegła do środka. Białoruś, Rosja i Kazachstan skierowali się do piwnicy.
Białoruś
- Rzeszo!
Białoruś od razu rzuciła się w ramiona Rzeszy
Rzesza
- Cichutko, bo ONI tu przyjdą...
Białoruś
- Jacy oni...?
Rzesza
-Dziewczyna przedstawiła się jako Cloe, a chłopaka od razu poznałem, był to Brytania...
Rzesza złapał się za brzuch
Rosja
- Rzeszo wszystko w porządku?
Rzesza
- Ałć... T-Tak... Wszystko dobrze...
Rosja podszedł do Rzeszy
Rosja
-Słuchaj widzę, że coś jest nie tak... Zadzwonię po pogotowie...
Rzesza
- Jak chcesz to dzwoń
Rosja
- Tak będzie lepiej... Coś cię boli?
Rzesza
- Boli mnie brzuch... I teraz tak się zesikałem
Białoruś
- Ty się nie zesikałeś! Tylko wody ci odeszły! Rosja daj mi telefon... Ja zadzwonię po pogotowie
Rosja
- Masz telefon i wyjdź na zewnątrz. Tam zadzwonisz
Białoruś wyszła na zewnątrz...
Rosja
- Rzeszo, spójrz mi w oczy, Okey? Będzie dobrze...
Rzesza
- R-Rosja... zostań tu... P-Proszę...
Rosja
- Spokojnie... Zostaję tu... Za chwilę powinni przyjechać medycy
Rzesza
- Okey, J-Jakoś w-wytrzymam...
Rosja
- Porodu nie da się powstrzymać... Oddychaj... Tak będzie najlepiej
Po 15 minutach weszła Białoruś z ratownikami
Ratownik 1
- Wszystko w porządku?
Rzesza
- N-Nie... Strasz boli mnie brzuch i okolice narządów rozrodczych
Ratownik 2
- Jest pan w stanie wstać?
Rzesza
- N-Nie... Cz-czuje jak coś ma ze mnie wyjść... Coś okrągłego
Ratownik 1
- Nie możemy cię zabrać do szpitala... I tak nie zdążymy
Ratownik 2
- Proszę zdjąć spodnie... Niech się pan nie krępuje
Rzesza zdjął spodnie... Rosja dostał od Ukrainy jakiś komunikat... Cloe i Herbaciaż przyłapali Ukrainę... Rosja nie chciał opuścić Rzeszy... Jeden z ratowników zadzwonił po policję, funkconariusze pojawili się już niedługo po tym. Rosja ze swoim bratem i siostrą zaczeli szukać 5 letniej Ukrainy.
Cloe
- Witaj Rus!
Rosja
- Czego chcesz suko...
Cloe
- Ja jestem twoją matką! Należy mi się szacunek!
