Pov Pati:
Weszłyśmy do naszego domu i poszłyśmy do Moniki pokoju. Usiadłam na łóżku i zaczęłam rozmowę.
-Czyli to prawda co powiedziałaś w escobarze?-Zapytałam po chwili ciszy.
-Tak...-Zobaczyłam że łzy napływają dziewczynie do oczu. Nie wiedziałam co zrobić. Z jednej strony Monia mi się podoba a z drugiej nie jestem gotowa na związek.
-Monia... muszę to przemyśleć.-Spojrzałam na dziewczynę i widziałam tylko jak łzy jej spływają po policzkach. Przytuliłam ją. Gdy się od niej oderwałam poszłam po Julię aby pocieszyła blondynkę. Weszłam do pokoju Juli i Maćka i poprosiłam dziewczynę żeby wyszła ze mną pogadać.
-Julka możesz iść do Moni? Zrobiłam jej krzywdę a ona potrzebuje teraz wsparcia.-Powiedziałam ze zmartwieniem.
-Dobra pójdę do niej mam nadzieję że się ułoży pomiędzy wami.-Powiedziala Julia i szybko pobiegła do Moni.Pov Monia:
Czy ja chcę jeszcze żyć? Cały czas mnie to pytanie nurtowało. Miałam już dość ciągłego myślenia wzięłam żyletkę i się pocięłam. Chyba straciłam przytomność bo więcej nie pamiętam.Pov Julia:
Weszłam do pokoju Moniki bez pukania, zastałam ją leżącą na podłodze. Rozpłakana pobiegłam po pomoc. Zobaczyłam Pati jako pierwszą na swojej drodze.
-Dzwoń po karetkę!-Wykrzyczałam zapłakana. Patrycja nie wiedziała o co mi chodzi ale wzięła telefon do ręki i zadzwoniła. Gdy skończyła zapytała co się stało. Opowiedziałam co zobaczyłam.Pov Pati:
Gdy Julia opowiedziała mi co się stało bez wachania pobiegłam na górę. Weszłam do pokoju Moniki leżała cała we krwi. Uklęknęłam i zaczęłam płakać. W tym czasie przyszedł czaro do pokoju. Chyba zauważył że u Moniki zrobił się straszny szum.Pov Czarek:
Widziałem jak Pati wbiegła do pokoju Moniki stwierdziłem że pójdę za nią. Wszedłem do pokoju Moniki. Patrycja klęczała w kałuży krwi. Zszokowało mnie to aczkolwiek nie odezwałem się tylko przytuliłem Patrycję. Czekaliśmy aż karetka przyjedzie. Gdy zabrali Monikę Patrycja pojechała z ratownikami mówiąc że jest jej dziewczyną.---------------------------------------------------------
Oj dzieje się co nie? Zobaczymy jak się potoczy sprawa.Słowa:317