Byłam na miejscu. Dosłownie przed biurem kobiety patrząc przez wielkie okno. Wiedziałam że nie mogę się jej ujawnić wiec wleciałam na korytarz, zapukałam i czekałam na dalszy rozwój akcji. Usłyszałam tylko "wejść" wiec weszłam. Wchodząc do biura Leny odrazu złapałam z nią kontakt wzrokowy, kobieta ewidentnie była zdziwiona tym że się tutaj zjawiłam a wiec bez zastanowienia p9deszlam bliżej niej i zaczelam mówić.
Kara
-Przepraszam cię naprawdę.. nie powinnam sie zachowywać tak jak wcześniej. Jesteś moim szefem wiec mogłabyś mnie wylać, akurat to ta łagodniejsza sprawa-wręcz wyszeptałam-a z drugiej strony jesteś moją przyjaciółką i w dodatku współpracujemy razem. Wiec Przepraszam..
Kobieta przez cały czas stała i wsłuchiwała się w to co mam do powiedzenia. Po mojej skończonej wypowiedzi przyglądała mi się jakby chciała zobaczyć jakie mam intencje.
Lena
-Zawiodłam się gdy tak odeszłaś to prawda, plus nawet nie powiedziałaś o co chodzi. Nie będę cie zwalniać ponieważ jesteś dobra w tym co robisz i to bylaby przesada,jest to nieodpowiedzialne zachowanie tym bardziej ze nie potrafie zaufac ludziom.
Kara
-Rozumiem twoj zawód moją osobą.. jeśli dalej potrzebujesz wyjaśnień to mogę Ci wszytsko opowiedzieć lecz nie wiem czy zrozumiesz.
Lena
-Wysłucham cię.
Powiedziała i skierowała się w stronę sofy.Kara
-Zaczynając moja siostra uważa że współpraca z tobą nie wyniesie nic dobrego. Alex woli kierowac sie opinia innych niż wyrobic sobie wlasne zdanie na twój temat i przekonac sie jaka naprawde jesteś . Ludzie tym tym bardziej ona powinni mniej wierzyć w to co piszą w internecie, ja również nie byłam najlepiej do ciebie nastawiona lecz po tym jak cię poznałam i dalej to robię moge stwierdzić że jesteś dobrą osobą. Alex nie chce abym z tobą współpracowała i dopuszcza się do okropnych rzeczy, dlatego zadzwoniła do mnie z jakąś bzdurą którą podkoloryzowała przez telefon abym nie spędziła z tobą więcej czasu. Sytuacja nie jest za ciekawa, lecz Alex będzie musiała się przyzwyczaić do tego ze sie z tobą widuje.
Lena uważnie mi się przyglądała, ale nie ukazywała żadnych emocji. Chyba że to ja nie potrafię ich odczytać. Nie mogłam jej powiedzieć całej prawdy ze względu na supergirl.. nie chce aby nasza znajomość opierała się na kłamstwie.
Lena
-Przepraszam że przeze mnie nie mozesz dojsc do porozumienia z siostrą, nie chcialabym konczyc tej wspolpracy lecz mimo tego ze potrzebuje twojej pomocy dobrym pomyslem byloby zakonczenie tej relacji, poprostu wydasz swój artykuł i wszytsko bedzie jak dawniej.
Jej słowa mnie zdziwiły i to bardzo nie wiedziałam jak to skomentować, oczywiście nie chciałam się kłócić z Alex, lecz nie chciałabym również zrywać kontaktu z Leną poniewaz jestem ciekawa co jeszcze ukrywa.
Kara
-Lena.. jeśli mojej siostrze przeszkadza to że utrzymuje z tobą kontakt to trudno. Alex bedzie musiała pogodzic sie z tym ze nie mam zamiaru zakonczyc tej współpracy, poniewaz uwazam ze mogłybyśmy stac sie kims bliższym dla siebie.
Lena
- Kara nie chce narażać swoja osoba twojej relacji z siostrą. Po wydaniu artykułu o mnie zakończmy tą relacje, a teraz prosze wyjdz z mojego biura..
Kobieta wygladala jakby ani troche ją to nie ruszyło, nie rozumiałam jej decyzji, lecz uszanowalam to i z oczywistym zdziwieniem na twarzy wyszłam i udałam się w strone swojego biura aby dokończyć nowy artykuł.
Pov Lena
Nie widzialam innego wyjscia, poniewaz nie chcialam stac na przeszkodzie w utrzymywaniu dobrych relacji dwoch sióstr I tak nasza relacje znajac mnie i moje wczesniejsze doświadczenia z ludzmi zakończyłaby sie prędzej czy pozniej, tym bardziej po tym jak odejde z Cat Co.
Uznalam ze nie bede juz dluzej nad tym rozmyslac,wiec kierujac sie w strone wyjscia wzielam telefon i wybralam odpowiedni numer.
James
-Halo?Lena
-Czesc to ja Lena em..mialabym mała prośbę.James
-Jasne słucham.Lena
-A wiec z tego co wiem przyjaznisz sie z Karą, wiec wiesz pewnie jaka ona jest uparta. Z przyczyn których nie ujawnie musiałam urwac z nia kontakt i w ten sposób zerwac nasza relacje. Przejdzmy do głównego celu tej rozmowy.. glupio mi o to pytac ale czy mógłbyś porozmawiac z nia i wytlumaczyc jej ze wspolpraca ze mna to naprawde zly pomysł. Mysle ze moze cie posluchac ze wzgledu na to ze sie przyjaźnicie.James
-Nie wiem czy to dobry pomysl abym w to ingerował.
Lena
-Prosze zrób to dla dobra Kary nawet nie dla mnie.Zgodził sie i na tym nasza rozmowa sie zakończyła. Naprawde glupio bylo mi o to pytac lecz ja jej tego nie wyjasnie a mu moze sie to udac.
CZYTASZ
You don't know her yet..//Supercorp
RomantizmParę miesięcy po zerwaniu z Mon-elem, Kara dostaje wiadomość od tajemniczej dziewczyny..