🧡💚7🧡💚

267 19 10
                                    

Ciąg dalszy... 

- to co na czym skończyliśmy a tak już wiem - powiedział i zawisł nade mną

- kacchan- powiedziałem pomiędzy pocałunkami.

- no co skarbie - powiedział a ja czułem na nodze coś twardego.

- bo t-ty jakby tam jesteś już twardy- powiedziałem lekko zawstydzony.

- hmm ale o czym ty mówisz- powiedział i udawał że nic nie wie.

- wiesz dobrze ale udajesz- powiedziałem zawstydzony i lekko obrażony.

- słodki jesteś a co chcesz mi pomóc- zapytał sie a ja pokiwałem głową bo czemu by nie.

- no dobra jeśli tak bardzo chcesz- powiedział po czym usiadł na krańcu łóżka.

(Pisanie jakoś z perspektywy izu i 3-osb )

Wstałem z łóżka i uklękłem przed nim i połknełem ciężko ślinę. Powoli zaczełem odpinać pasek od spodni, jak już odpiołem to zaczełem rozpinać mu rozporek. 23-latek podniósł biodra żebym miał lepszy dostęp. Zaczął ściągać mu spodnie i bokserki o mało nie dostał w twarz wielkim przyrodzeniem ( no cóż jakieś 24cm).
Trochę się przestraszył , bo jeszcze nie widział go z bliska i no. Chwycił penisa w swoje rączki i zaczął poruszać ręką na penisie. Polizał penisa po całej długości i zaczął po mału brać co raz więcej za to blondyn  swoją rękę dał na głowę izuku i zaczął poruszać głową izuku szybciej do swojego tempa było mu tak dobrze że zaczął jęczeć z przyjemności. Izuku próbował się nie krztusić. Izuku nadal poruszał głową po czym starszy doszedł. Wyjął penisa z buzi młodszego i wytarł jego buzie a młodszy połknął sperme. A blondyn pocałował zielonowłosego.

- to co teraz na ostro - zaproponował kacchan.

- okej ale w miarę delikatnie - powiedziałem i zostałem położony na łóżko.

- jak sobie życzysz skarbie - powiedział i zawisł nade mną.

Zaczął mnie rozbierać, i siebie do końca. Wyjął lubrykant i wylał sobie na cztery palce i rozsmarował to. Zaczął jednym palcem kręcić kółeczka koło mojej dziurki. Powoli wkładał go i poruszał następnie zrobił z ostatnimi trzema palcami.

- skarbie to może trochę boleć- powiedział i zaczął wkładać we mnie swojego penisa. Oraz całował mnie i robił mi malinki.

- m-możesz zacząć- powiedziałem trochę się jąkając.

Zaczął się poruszać napierw trochę wolno a po chwili szybciej. Zaczełem jęczeć co raz bardziej. Chyba mu się to spodobało bo zaczął szybciej się poruszać.

- s-szybciej p-prosze- powiedziałem pomiędzy jękami.

Blondyn zaczął szybciej sie poruszać a ja bardziej jęczeć jeżeli to możliwe. Po chwili doszedłem. A blondyn po 10 minutach chwila nie mieliśmy prezerwatywy o kurde zabije.

- kacchan nie mieliśmy prezerwatywy co teraz zrobimy- powiedziałem trochę płacząc

- spokojnie raczej odrazu w ciążę nie zajdziesz a jak będzie to będzie wychowamy je będę je bardzo kochać jak jego mamusie- powiedział a ja sie zarumieniłem i pocałowałem go noi tak doszło że zrobiliśmy kilka rund.

Do następnego<33

___________________________

Mam nadzieję że wam się spodobał, postaram się pisać dłuższe rozdziały ale jeszcze będe pisać one-shoty więc zapraszam i sorka za orto. Dajcie znać czy wam się podoba.  Mam wrażenie że nikt tego nie czyta....

Bajoo🧡💚

Mój Bohater Nr.1 ( zawieszam chwilowo)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz