Pov. Yashiro
Po ogarnięciu się wróciliśmy na parkiet, zauważyłam strasznie znajomą sylwetkę, przez chwilę wpatrywałam się w jej ubiór i włosy i po chwili sobie przypomniałam kto to! To przecież Mitsuba! Czekaj chwile.. ON TAŃCZY Z KOU?! COŚ MIĘDZY NIMI JEST?! I JA NIE WIEM O TYM?! Jaki los jest niesprawiedliwy! Zazdroszczę im~
- Hanako-kun, mogę zaprosić cie do tańca? - wyciągnęłam do niego rękę i gdy przytaknął to ja wzięłam jego rolę, teraz to ja prowadzę nasz taniec, tańczyliśmy tak z 2 godziny.
Po zakończeniu tańca poszliśmy do ogródka. Usiadliśmy na kocu i patrzyliśmy na niebo, robiło się ciemno i pięknie. Nagle poczułam posmak truskawki na swoich ustach. Gdy ocknełam się z myśli zauważyłam Hanako. My... My się pocałowaliśmy... Naprawdę to zrobiliśmy! Gdy Hanako oderwał się ode mnie, w stanął i podniósł ręce do góry.. Wyglądał pięknie więc postanowiłam też wstać. Nagle przypomniała mi się jego historia.. Wtedy też tak stanął. Gdy odwrócił letko głowę i wskazał palcem na księżyc poleciały mi łzy, bez zastanowienia go przytuliłam i trochę pomoczyłam strój łzami. Nigdy nie zapomnę tego widoku.. Będę mu pomagała póki się nie zrodzielimy, mam nadzieję że to nigdy się nie zdarzy.
Pov. Mitsuba~
Kou objął mnie w talii i poprowadził taniec, każdy się na nas patrzył teraz! Boże jaki wstyd! I ja się na to zgodziłem?!
Po balu nasze kochane pary taneczne musiały się rozdzielić. Gdy Hanako żegnał się z Yashiro, Mitsuba rozmawiał jeszcze z kou. Yashiro pomachała chłopakowi i odeszła do domu. Naprawdę martwiła się o chłopaka. Gdy nazajutrz poszła do szkoły zobaczyła niezwyczajny widok....
---------------------------------------------------------
~pozdrowionka❤️
CZYTASZ
×HanaNene×
FantasyOgólnie, jest to moja pierwsza książka. Mam nadzieję że wam się spodoba. Rozdziały będą się pojawiać [chyba] codziennie. Jeżeli będą jakieś błędy ortograficzne proszę dać mi znać <3 miłego czytania