// To druga moja książka z shipem dreamnoblade. Mam nadzieje że przyjmie się podobnie dobrze jak książka "popełniłem błąd..." ;) zapraszam do czytania pierwszej części!<33\
-----------<>-------------------------------<>----------------
Dwoje ludzi, jedna miłość i usta złączone ze sobą i pragnące pozostać tak na wieki. Well nic nie trwa wiecznie. Nic. Nie ważne.
-----------<>--------------------------------<>---------------
( Kilka lat temu. Clay i Dave mają 10 lat)
Blondyn wstał i uśmiechł sie promiennie widząc że w jego strone idzie przyjaciel z naturalnymi różowymi włosami. Pomachał do niego i czekał aż przybędzie bliżej.
- Dave!!- krzykł rzucając się na jego szyje.
- Clay! - odzwazjemnił przytulasa.
- Wiesz co nazywaj mnie Technoblade! -
- Ale dlaczego?- zapytał chopaka idąc z nim na łąke.
- Nie wiem, ta ksywka dodaje
mi odwagi! - rożowo włosy uśmiechł się.- Dobrze - szedł zamyślony.
- Clay a ty miej ksywke Dream! -
- Dlaczego Dream? Głupie to.-
- Wytłumacze ci gdy będe gotowy. -
- Jak chesz- chopak o zielonych oczach usiadł na trawie wraz z swoim przyjacielem. Technoblade popatrzał na niego z łzami w oczach.
- Um..Techn? - zaniepokoił się.
- Musze wyjechać. - dla blondyna to był strzał we serce. Jak samobujstwo, uderzenie w tewardą ziemie.
- Al-ale dlaczego? - zapytał.
- Nie wiem, po prostu.-
- Ja ciebie kocham jak swego z rodziny! - blondyn przytulił różowo włosego. Czerwono oki ucieszył się z faktu że on go kocha. Ale nie kocha jak on chce by go kochał.
< kilka lat później >
Dziewiąty stycznia Dream ma już szestnaście lat. Jest już nie mal dorosły. Nadal ma bujną blond czupryne. Ale z psychiką troche gorzej.
Dręczą go w szkole ponieważ dream nie należy do bogatej rodziny. Głupi powód ale jakże prawdziwy.
Dream umierał z tęsknoty. Bo nikt teraz nie chiał go lubieć, wychodzić z nim, dzielić się czym kolwiek. Technoblade był dla niego wzorem. A teraz wzorem nikt nie jest nawet rodzice.
Mimo tego szedł do szkoły. Otworzył drzwi i zeszedł do szatni. Tu zostawił swoje rzeczy oprucz plecaka. Wszedł na pierwsze piętro i usiadł na ławce obok drzwi sali w której ma lekcje.
- Clay...? Zobacz to Caly! - starszy chopak o zielonych włosach zaczoł się śmiać.
- Hahaha! Co za biedak -
-Nie nazywaj mnie tak! Przynjmniej będę miał lepszą przyszłość.-
- Weź. Myślisz że nauka w czymś ci pomoże? W tym świecie liczą się pieniądze! - krzykł z śmiechcem i udeżył go w lewy policzek z pięści i odeszli.
- Uh..co za..ał.-jękną z bólu. Lekcja się zaczeła. Godzina z wychowawcą.z ładną nauczycielką.
- Posłuchajcie moi drodzy. Tydzień miną od rozpoczęcia roku. Ale to nie ważne, dzisiaj przestawie wam nowego ucznia!-
![](https://img.wattpad.com/cover/302005594-288-k901432.jpg)
CZYTASZ
My Angel.. &<dreamnoblade&>
Teen Fiction[ UWAGA! 🗣 W książce pojawiają sie okalczenie sie, samobójstwo, seks.] ( czyli to co każdy z nas lubi ) Zielono oki Blondyn od małego przyjaznił się z różowo włosym chopakiem. Pewnego dnia czerwono oki przyjaciel musi wyjechać. Miał pisać listy...