<3>

224 16 17
                                    

Jak czujesz się z tym że to już trzeci rozdział maluchu?💚❤
__________________<>___________________

Bawił się jego włosami. Ta chwila mogła by się nie kończyć. Tak bardzo chciał to robić codziennie. Mieć go tylko dla siebie. No i by był jego. Ale tak bardziej oficjalnie.

" Zakochałem się w nim odnowa, myślę tak jakbym go nigdy nie kochał. Zawsze go kochałem, lecz teraz głębiej wchodzę w tą miłość do niego "

Pomyślał. Nie przestawał bawić się jego włosami. Nadal robił to co od tak dawna marzył. Marzenie numer jeden odhaczone. Lista ta była dłuuga...

<Kolejny dzionek sobota>

Dream wstał pierwszy, bardzo zarumieniony bo dosłownie leżał na swoim przyjacielu. Poprawiając włosy dał mu buziaka w policzek, wstał i wyszedł do toalety.

Staną przed lustrem patrząc we swoje oczy. Z powagą patrzał.. Tak jakby swojego odbicia nienawidził. To była prawda, nienawidził siebie.. Ojca, życia, sytuacji w której jest, tego że chce z sobą skończyć, że sie zakochał.

Łzy miał już w oczach, mimo to nadal miał powagę na twarzy.

" Jesteś głupcem Dream, naiwnym dzieciakiem... Tak taki jestem. "

" Jak mogę prosić o pomoc?! Nie chce jej!"

Myślał...Tymczasem różowo włosy wstał. Zauważył że malca nie ma a jego policzek jest delikatnie mokry. Czuł sie tak jakby nadal czuł jego usta.

Wstał i szybko sie ubrał. Wychodząc zobaczył że światło w toalecie się świeci. " Długo tam siedzi? " Zapytał samego siebie idiotycznie oczekując na odpowiedź. Czekał chwile wpatrując się w drzwi. Po pięciu minutach zapukał.

- Dream? - zapytał.

- Już wychodzę Techno! -

- Pośpiesz się. Tęsknie! -

- Oh Techno! - krzyknął. I wyszedł z toalety.

-Jesteś głupi! - zaśmiał się. Idąc w jego stronę przytulając go. Wysoki odwzajemnił przytulasa i następnie zrobili sobie śniadanie.

- Techn..?-

- Słucham?-

- Wytłumacz. Skoro niby to nie ty to...- nie zdołał dokończyć. Techno walną pięścią w stół.

- Naprawdę myślisz że to ja napisałem ten list? Błagam. - przekręcił oczami.

-Tylko pytam. Zabolało mnie to wiesz? -

- Tak. Wiem. Ale głupie było to że uwierzyłeś. Jesteś głupcem Dream?-

- Nie mów tak! Nagle przestajesz sie odzywać a następnie dostaje taki list. Co byś pomyślał!? Oh tak! "Ee tam on by tego nie napisał."?! Wiesz do kogo mówisz?! -

- Do kogo?! Do naiwnej osoby. - nagle zdał sobie sprawę że nie odpowiednio dobrał zdania. Ale w środku czuł irytacje s na rodziców, spowodowało to że on sam nie wiedział co mówi.

My Angel.. &&lt;dreamnoblade&&gt;Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz