<4>

237 20 28
                                    

Technoblade zastanawiał się co powinien zrobić. Pocałować? Przytulić? Albo odejść.

Wybrał opcję drugą, przytuli go. Wszedł ponownie do jego pokoju. On nadal tam stał. Przytulił go a blondyn wtulił się w niego lekko szlochając.

- Przepraszam że robie wielkie halo z niczego...- rzekł.

- Zbyt bardzo sie przejmujesz. Fakt. Ale bynajmniej widzę twoje szczere uczucia Dream..- przytulił go mocniej. Różowo włosy odwzajemnił uścisk i biorąc jego rękę pociągną wychodząc z jego pokoju rzekł:

- Musimy już iść, szkoła i takie tam. -przekręcił oczami.

- Bywa. Chce już ją skończyć. Mam po prostu dosyć nauki. - szedł za nim wychodząc z domu i zamykając drzwi.   

<W szkole >

Druga przerwa dopiero się zaczęła. Blondyn był w ubikacji szkolnej z powodu potrzeb. Nie lubił tutaj chodzić ponieważ zawsze dzieją się tu chore akcje.

Nie mogło być inaczej w tym przypadku. Wycierając ręce o ręcznik papierowy, ktoś pociągną go za kaptur od bluzy. Zamkną go w "kabinie" i przytłoczył, przyciskając go do ściany. Zielono oki od razu rozpoznał że to jego dręczyciel, który był blisko jego twarzy i złożył mu mały pocałunek.

- Zwariowałeś!? Puszczaj! - krzyczał Dream, ale ten tylko zakrył jego usta.

- Oh Clay'uś...Przestań się wyrywać...j-ja.. Trudno mi to powiedzieć ale zakochałem się szaleńczo w tobie. Przy chłopakach cie biłem i dręczyłem ale w głębi duszy bolało mnie to...wybacz Skarbie. -

- Huh?! Do cholery co ci odbiło?!- odsłonił mu usta oczekując odpowiedzi, którą dostał, lecz mu sie nie spodobała więc znowu złożył mu pocałunek, trochę dłuższy.

- Błagam blondynie wybacz mi...-

- Nawet jak wybaczę, to i tak ciebie nie kocham. - powiedział chłodem w wzroku.

- Oj tam..- powiedział cicho i puścił go, śmiejąc się.

- Macie to chłopaki?!- krzykł.

- Ta. Nagrało się.. -

- No dobrze..-odwrócił się do blondyna.

- Będę to oglądał w nieskończoność.. ciao!  - krzyknął wychodząc.

Dream nie wiedział co sie dzieje, do momentu kiedy Technoblade wszedł do ubikacji :

- Dream? - powiedział.

- Jest ok. A tak wogule, ty jebany stalkerze skąd  wiedziałeś gdzie mieszkam?!-

- Nie istotne..- rzekł.

-Ale.. Oni coś ci zrobili. Powiedz mi co. -

- No. Wyznał mi miłość. Pocałował mnie..- powiedział nie patrząc mu w czerwone oczy, w których momentalnie pojawiła się złość.

- Pocałował cie?! Wyznał miłość?!- krzyknął.

- Ale to było " na niby" nagrał to. Nie wiem o co mu chodzi.- rzekł

- Przepraszam że to powiem ale czy ty jesteś idiotą? To jasne że chce cię ośmieszyć. ALBO. Mówił na serio i teraz się będzie do tego masturb....OH FUCKIN HELL.- złapał się za głowę Technoblade był bardzo wściekły. 

My Angel.. &&lt;dreamnoblade&&gt;Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz