~ 19 ~

767 38 22
                                    

Kui Pov.

Obudził mnie deszcz padający za oknem. Był koniec czerwca więc pogoda będzie się robić coraz cieplejsza. Chciałam wstać, ale zorientowałam się, że Riki się do mnie przytula od tyłu. Delikatnie, żeby go nie obudzić wstałam i wyjęłam z szafy ubrania i poszłam do toalety.
Padło na taki outfit:

( Bez czapki i torby ~ aut

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

( Bez czapki i torby ~ aut. )

Następnie zeszłam na dół i zaczęłam robić naleśniki. Kiedy je kończyłam mój chłopak schodził już na dół po schodach.

- Dzień dobry - przywitałam się z nim - zrobiłam śniadanie więc jeśli jesteś głodny to śmiało możesz brać naleśniki. Chciałam się też zapytać czy ty dziś trenujesz bo ja bym chciała  dziś pójść do wytwórni potańczyć.

- Cześć, ja dziś jestem umówiony z menadżerem i panem Bang Si-Hyuk'iem ale mogę się z tobą przejść tam wcześniej - powiedział porywając naleśnika z talerza - Jakie pyszne ! powiedział i mnie przytulił.

Miałam taką złudną nadzieję, że uda mi się przeżyć ten dzień spokojnie, a jednak się myliłam...

***

Wszystko zaczęło się po tym jak Riki poprosił mnie o ładowarkę do telefonu bo mu się rozładował, na szczęście moja ciocia miała takie samo wejście co on więc nie było z tym problemu.

Poważne problemy zaczęły się dopiero kiedy on ten telefon włączył. Odrazu zaczął wibrować od ilości nie odebranych połączeń i wiadomości. Najnowsza była od mojego wujka i brzmiała:

Dzień dobry Riki, przekładam nasze dzisiejsze spotkanie na 12:00, o 11:40 jeden z moich pracowników cię odbierze z pod waszego dormu i zawiezie do wytwórni.

- Co mam mu odpisać - spojrzał na mnie - że jestem w jego domu z jego siostrzenicą i jesteśmy parą ? - w jego głosie brzmiała lekka panika i ironia.

- Wyluzuj, jest dopiero 10:40 masz jeszcze godzinę, dasz radę dobiec ? - zapytałam.

- Chyba tak, mój dorm nie jest tak dalego stąd.

- To zabieraj się. Spotkamy się w wytwórni - powiedziałam, a chłopak szybko się spakował i wybiegle do swojego dormu rzucając mi szybkie "Do zobaczenia" zamykając drzwi.

Usiadłam do stołu posmarowałam naleśnika dżemem i zaczęłam jeść przeglądając telefon. Nagle doznałam takiego szoku, że, aż widelec spadł mi na podłogę.

Nartafiłam na artykuł który głosił:

Tajemnicza dziewczyna najmłodszego członka Enhypen ?

Pod spodem było nasze zdjęcie gdzie Riki mnie całował, nie było widać mojej twarzy, ale jego i owszem. Chłopaka można było łatwo rozpoznać. Artykuł został zamieszczony jakieś 5 godzin temu, a już miał ponad dwa miliony odczytów.

80% komentarzy to były groźny skierowane do dziewczyny na zdjęciu czyli do mnie. Byłam zszokowana, niektórzy użytkownicy życzyli mi śmierci i też tacy którzy postrzegali Rikiego jako swojego oppe którego nikt inny nie może mieć. Zaczęłam przypuszczać dlaczego mój wujek chciał się spotkać z Rikim wcześniej.
Uznałam, że muszę jak najszybciej dostać się do wytwórni, jednak zanim to nastąpiło ujrzałam komentarz w którym było napisane, że dziewczyną na zdjęciu może być siostrzenica Bang Si-Hyuku.

Nie wiele myśląc chwyciłam telefon i klucze i wybiegłam z mieszkania. Dom cioci i wujka był jakieś 10 minut od wytwórni jak by się biegło. Wyglądała dosyć komicznie biegnąc jak szalona, aż niektórzy ludzie się za mną oglądali, było jeszcze ciężej bo miałam ma twarzy maseczkę, żeby mnie nikt nie rozpoznał przez co trudniej mi się oddychało.

Wbiegłam do budynku i zaczęłam szybko łapać powietrze. Po chwili podeszła do mnie jakaś kobieta i poprosiła mnie żebym poszła za nią. Ruszyłyśmy w stronę windy która jechała na 8 piętro. Bo wyjściu zaprowadziła mnie do gabinetu wujka gdzie już siedział Riki, spojrzał na mnie i się uśmiechnął. Niestety mój wujek nie miał już wesołej miny.

- Usiądź proszę Kui - pokazał na fotel obok mojego może już niedługo exchłopaka. Mam wielką nadzieję, że jednak tak się nie stanie.

- Musimy porozmawiać o tym co się stalo - powiedział pokazując mi ekran laptopa z artykułem który przeczytałam rano.

---------------------------------------------------------
609 słów

Zamiast się uczyć piszę rozdziały, nie bierzcie ze mie przykładu

Nasza para zakochanych ma małe problemy, ja się czasem zastanawiam dalczego niektórzy ludzie postrzegają idoli jako swoją własność, przecież to też inni ludzie, a wy co o tym sądzicie ?

Myślicie, że zrobi się afera przez ten post z Rikim i Kui ? Dajcie znać w komentarzach, zawsze miło mi się czyta wasze spostrzeżenia i opinie :)

Mam 15 marca próbny egzamin i muszę się w końcu przyłożyć do nauki

Trzymajcie się zdrowo !

~ Autorka

Rozdział niesprawdzony

Forbidden Love || Nishimura Riki  Niki EnhypenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz