Harry
Miłość. Po co ona istnieje? Draco kocha kogoś, a tym kimś nie jestem ja. W sumie trochę go rozumiem. W końcu, kto może pokochać Harrego Pottera? Lekcje się niemiłosiernie dłużą. A ja marzę tylko o tym żeby położyć się do łóżka. A no tak nie mogę, bo dzisiaj jest ta impreza. Nie chce na nią iść, ale muszą bo obiecałem.
Koniec lekcji. Zaraz impreza.
- Siema stary, co ty taki smutny jesteś?- zapytał Ron. Dawno z nim nie gadałem. Zazdroszczę mu. Ma dormitorium z Zabinim i jest z nim w związku. Mogę się założyć, że Pansy i Hermiona też będą za niedługo razem. Tylko ja zostanę sam.
- Masz czas? - zapytałem bo chciałem mu wszystko powiedzieć. Od początku do końca.
- Jasne. Chodźmy do mnie, bo Blaise poszedł na chwilę do Pansy. - powiedział i ruszyliśmy w stronę jego dormitorium. Po drodze nie odzywaliśmy się do siebie. Gdy dotarliśmy do jego dormitorium zacząłem mu wszystko opowiadać...
- O stary, nie spodziewałem się, że zakochasz się w Malfoy'u. Odkąd pamiętam zawsze się nie lubiliście. - powiedział a ja popatrzyłem na niego jak na idiotę. Przecież do czasu zamiany dormitorium też nie lubił Zabiniego.
- Muszę ci przypomnieć, że też razem z Zabinim nie przepadaliście za sobą. - powiedziałem i zobaczyłem jak Ron się rumieni.
- Wiesz.. my tak właściwie... Spotykamy się... Trochę dłużej...- powiedział a mnie zatkało. Dlaczego tego nie zauważyłem? Niezły ze mnie przyjaciel.
- Wtf, czemu ja się dowiaduję o tym teraz? - zapytałem zszokowany.
- No stary, wyobraź sobie, że mówię ci, że spotykam się z Ślizgonem. Jak myślisz jakbyś zareagował? - no w sumie ma rację. Byłbym może trochę zły? Możliwe.
- Dobra nie myślmy o tym. Muszę już iść bo trzeba się przygotować na tę imprezę. Narazie. - powiedziałem i poszedłem w stronę swojego dormitorium.Naprawdę? Akurat ja muszę mieć taki problem z ubraniem się?
- Har... Potter co ty tak długo się szykujesz? - czy on chciał powiedzieć moje imię? Nie pewnie nie.
- Nie wiem a co się ubrać. - powiedziałem i popatrzyłem na niego a on się ze mnie śmiał.
- Masz szczęście, że ja tu jestem. Znam się na modzie. Czekaj już ci coś wybiorę. - dobra zaufam mu i dam mu wybrać coś co będzie mi pasować na tę imprezę.
- O to będzie idealne. Albo nie, czekaj to jest lepsze. Tak to będzie dobre. - powiedział i wręczył mi białą koszulę i do tego dość ciasne spodnie. Nie wnikam w ten ubiór. Poszedłem do łazienki się przebrać i jak już wychodziłem zobaczyłem Draco, który wyglądał zajebiście seksownie w tych ubraniach. Miał na sobie podobnie jak ja ciasne czarne spodnie i do tego koszule, która miała rozpięte dwa guziki u góry. Włosy miał trochę rozczochrane, co dodawało mu uroku.
- Potter jeszcze włosy! - krzyknął a wepchnął mnie do łazienki. Posadził mnie na krześle i zaczął układać moje włosy. Po skończonej pracy spojrzałem w lustro i muszę przyznać, że wyglądam zajebiście.
- Dzięki, a teraz chodźmy bo się spóźnimy. - powiedziałem i złapałem go za rękę, co było błędem bo zrobiłem się cały czarowny.
- To ten ja już idę.. - powiedziałem i szybko wyszedłem z dormitorium kierując się do Pansy i Hermiony. Słyszałem za sobą kroki, więc Draco idzie za mną a ja czuję się strasznie niezręcznie.
CZYTASZ
Operacja Drarry
Teen FictionAkcja rozgrywa się na 6 roku w Hogwarcie. Voldemort nigdy nie powrócił, Draco nie przyjął mrocznego znaku. Dumbledore postanowia wylosować z każdego domu pary, żeby w końcu nastał spokój. Losowanie jest pomiędzy Slytherin'em a Gryffindor'em, poniewa...