Rozdział 4

50 1 0
                                    

*Iga

Wsiedliśmy do samochodu franka .Siadłam z przodu i trzymałam rękę chłopaka.
- gdzie jedziemy?- Zapytałam
- to niespodzianka mogę powiedzieć ,że to miejsce w którym byłaś hah.- Uśmiechnął się do mnie.
-no dobrze zaufam ci- powiedziałam uśmiechając się do chłopaka.

Kiedy dojechaliśmy na miejsce franek zawiązał mi oczy. Wyszliśmy z samochodu trzymając się za ręce.
- to już tu - chłopak odsłonił mi oczy i ujrzałam schodki nasze schodki. Rozłożony był alkohol i jedzenie. Usiedliśmy na schodkach i zaczęliśmy pić . W między czasie śmialiśmy się,rozmawialiśmy i składaliśmy sobie namiętne pocałunki. Po 5 godzinach siedzenia na schodkach ruszyliśmy do domu. Była 17:46 gdy zabraliśmy wszystkie rzeczy i spakowaliśmy do samochodu. Wstąpiliśmy po drodze do maka na jedzenie i kawę.

Michał:

Kiedy się obudziłem była 16.46 Igi nadal nie było ,a mój stan się pogarszał. Poszłam do łazienki i zacząłem się ciąć. Byłem pod wpływem alkoholu i różnych używek. Minęło zaledwie 5 godziny ,a ja zdążyłem być pijany. Siedziałem z rękami we krwi. Trzymałem w ręce nóż i zapłakany wyszedłem z łazienki. Przebrałem się i zacząłem dalej pić. Puściłem muzykę i nalałem wódki do kieliszka. Wziąłem telefon do ręki i zobaczyłem zdjęcia od Igi, które wysłała na grupie. Patrzyłem na to z łzami w oczach.

 Patrzyłem na to z łzami w oczach

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wszyscy napisali wiadomości typu"piękna para" "szczęścia"

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wszyscy napisali wiadomości typu"piękna para" "szczęścia". Ja odpisałem podobnie ,kłamiąc.

Iga:

Gdy zjedliśmy poszliśmy do samochodu. Zanim odjechaliśmy franek kazał mi usiąść z tyłu, tak zrobiłam. Otworzyłam drzwi tyłu i usiadłam.
- Iga kocham cię i zrobiła byś coś dla mnie?- spytał mnie chłopak
-tak jasne, ale co?
- zdejmij bluzę i dresy. Tak żebyś była w bieliźnie.- zdziwiło mnie to i zaniepokoiło. Po co miałam się rozbierać?
- eee ,ale po co?
- chce to komuś wysłać. Spokojnie to nic takiego.- odparł
- em no dobra ,ale nie wiem czy to dobry pomysł. Niech ci będzie...- powiedziałam nie pewnie. Nie ukrywam,że się bałam. Rozebrałam się i kazałam mu robić zdjęcia.
- wow piękne ciało.
- ta dzięki...- powiedziałam nie pewnie.
Chłopak zaczął robić zdjęcia moje,nasze i jego.
-okej już wystarczy. Dziękuję- powiedział
- yhm..- kiedy już się ubrałam przesiadłam się do przodu i pojechaliśmy do domu.

Michał:

Kiedy zbliżała się 21 wziąłem rzeczy i ruszyłem na schodki. Gdy miałem już wychodzić dostałem SMS-A od franka. Były to zdjęcia Igi w bieliźnie i ewidentnego ich zbliżenia. Wkurwiłem się ostro jaki frajer by tak zrobił. Wkurzony opuściłem dom i udałem się na schodki.


Ten rozdział nie zabardzo mi się nie podoba :< ale to moje zdanie. Też przepraszam za nieobecność ,ale dostaliście już informacje co do tego. Trenuje hip-hop i mam ten turniej więc nie mogę opuszczać treningów. Dziękuję za przeczytanie ff :> bardzo mi miło. I postaram się napisać jeszcze jeden rozdział.

Pozdrawiam ❤️

Gdzie wiatr poniesie || MATAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz