Sezon 1. odc 4.

107 6 0
                                    

Pojechaliśmy na rowerach do radia(autorka: nwm czy to tak się nazywa) żeby porozumieć się z Will'em ale niestety nakrył nas Prof Clark. Więc musieliśmy iść do sali gimnastycznej. Jak weszliśmy to wszyscy się na nas patrzyli. Oczywiście El też z nami była. Usiedliśmy i zobaczyłam że Troy się śmieje z tego że Will umarł.Oczywiście ja wiedziałam że on żyje ale i tak mnie to wkurzało.

-Hej Troy! Troy!Uważasz że to śmieszne?-Mike
-Co powiedziałeś Wheeler?-Troy
-Widziałem jak się śmialiście.To naprawdę straszne-Mike
-Nie słyszałeś miłej pani?-Troy
-Żal wyraża się w różny sposób-James.
-Po za tym nie ma powodu do smutku.
Will jest w pedalskim raju. Fruwa sobie z innymi pedałkami.
-Ej Troy! Will nie mógł być pedałem bo był moim chłopakiem-Lily.

Jego mina była bezcenna. Później Mike go popchnął. Jak wstał to się zesikał. Po chwili zobaczyłam że zrobiła to El. Wszyscy zaczęli się śmiać w tym ja. I dobrze mu tak. Nawet jego przydupas James odszedł od niego. Następnie poszliśmy do studia AV żeby porozmawiać z Will'em.

-Udaje jej się! Znajduje go!-Mike
-To niemożliwe-Dustin.
-Uspokój się tylko zamknęła oczy-Lucas.
-Ja jej mogę pomóc-Lily.
-No dobra. Jak to coś da-Lucas
-Oczywiście że da. My we dwie jesteśmy jak siostry. To nas głównie Brenner używał do eksperymentów bo ja mam min. super szybkość, czytanie w myślach-Lily.
-Mam nadzieję że nie czytasz mi teraz w myślach?-Dustin.
-Nie bój się przecież jesteś moim przyjacielem-Lily.

W końcu go znalazłyśmy. I było go słychać w radiu AV. Jakieś uderzenia było słychać.

-Mamo! Mamo!-Will
-Czemu nas nie słyszy?-Mike.
-Mamo! On nad chodzi!
-Gdzie jesteś!
-Jest jak w domu tylko ciemno, pusto i zimno.

Nagle radio wybuchło a ja i El otwarłyśmy oczy. Radio zaczęło się palić a chłopaki ugasili ogień gaśnicą.
I przed oczami widziałam tylko ciemność.
Pov. Dustin
Nagle radio się zapaliło więc ugasiłem gaśnicą. Ale dziewczyny zasłabyły i ich wynieśliśmy.

-Dziewczyny możecie się ruszać? Wynieście je-Mike.

Wywieźliśmy ich na jakiś łóżkach z kółkami(autorka: nwm jak to opisać).
Później poszliśmy do piwnicy Mike'a żeby obmyślić plan.

Pov. Lily
Gdy się ocknęłam to byłam już w piwnicy Mike'a. Leżałam razem z El na łóżku. A chłopaki chyba obmyślali plan. Ja leżałam bo bardzo się wyczerpałam i bardzo się martwiłam o Will'a.

-Mówił że jest jak w domu tylko że...-Mike
-Ciemno i pusto-Lucas.
-Pusto i zimno.Wspominał o zimnie?-Dustin.
-Nie wiem. Radio ciągle przerywało-Lucas.
-To jak rebusy po ciemku-Dustin.
-Jak w domu. U niego w domu?-Mike
-Albo w Howkins-Lucas.
-Po drugiej stronie-Lily i El.
-Co one powiedziały?-Lucas.
-Po drugiej stronie-Mike.
-Co?-Lucas.
-Po drugiej stronie-Mike.
-Nastka nam pokazała gdzie jest Will, i odwróciła plansze, pamiętacie? Na drugą stronę. Ciemno, pusto-Mike.
-Rozumiesz co on mówi?-Lucas.
-Naprawdę nie rozumiecie. Mike próbuje wam powiedzieć że ta część to nasz świat-wsiazałam na cześć z pulami-a ta część to druga strona-wzkazałam na ciemną część-Lily.
-Jak dolina cieni-Dustin.

Chwilę później:

-„Dolina Cieni to wymiar który, jest mrocznym odbiciem lub echem naszego świata. To miejsce zniszczenia i śmierci. Płaszczyzna surrealna. Ojczyzna potworów. Jest tuż obok nas chodź jej nie widzimy"-Dustin.
-Inny wymiar-Mike.
-Jak się tam dostaniemy?-Lucas.
-Zaklęcie zielony wymiar-Dustin.
-Ale w rzeczywistości-Lucas.
-Nie umiemy rzucać zaklęć ale...
Może one umieją-Dustin.
-Wiecie jak się dostać na drugą stronę?-Mike.
-Nie-El i Lily.
-O Boże!-Lucas.

Następnego dnia:

Pov. Lily
Dzisiaj jest pogrzeb Willa ale nie czuje się jakbym szła na pogrzeb bo on żyje i zrobię wszystko aby sprowadzić go do Howkins.

-Wyglądasz pięknie!-mama Lily.
-Mamo mogę nie iść na pogrzeb?-Lily
-Wiem że to jest dla ciebie ciężkie ale idź na pogrzeb bo to był twój przyjaciel-Mama Lily.
-No dobrze- Lily.

Gdy byliśmy na pogrzebie. No jak to na pogrzebie ksiądź mówił coś tam ja nawet go nie słuchałam tylko czekałam aż się skończy pogrzeb a na stypę nie zamierzam iść po drugie będę pilnować El. Po pogrzebie spytałam się mamy czy muszę iść na stypę to powiedziała że nie muszę. Więc poszłam do domu Mike pilnować El.









Miłość zwycięży wszystko|Will ByersOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz