Rozdział 4

75 4 0
                                    

* Super,Styles jesteś  geniuszem. Czym ja pojadę na tę cholerną imprezę !? Nie naprawiłem motocyklu...

Mama właśnie wróciła,może od niej wezmę samochód...Nie,to będzie kompromitacja jechać tym starym gratem.Dzwonię po Louisa

-Stary nie mam czym przyjechać na imprezę

-Hahahahahhahahahahahahahahahahahahah-wyśmiał mnie ! To ma być kumpel !?

-Z czego się śmiejesz głąbie,przyjedź po mnie !

-Haroldzie,mam zamiar się nieźle upić,więc samochód smacznie śpi w MOIM garażu.Czy mam wysłać po Ciebie miotłę ? Ahahahhaha. Bierz taksówkę i przyjeżdżaj !

-Jestem spłukany..

-Autobusy są bardzo tan..

-NIE BĘDĘ JEŹDZIŁ AUTOBUSEM !!!

-Milordzie czuję,że czeka Pana podróż pieszo ahahahaa

-Nie rób sobie ze mnie jaj. To kawał drogi stąd...

-Więc polecam autobus,wysiadasz na końcowym 19. Nara

-Nie ! Louis ! Przyślij po mnie kogoś ! Louis !

Co za idiota. Bezpiecznie schodzę na dół,Lili już poszła. Mama ogląda telewizor,a mały ba..

-Harri,Harri,Harri !-kolejny idiota

-Czego się drzesz !?

-Lili jest fajnia wieś ?

-Ciiicho bądź ! -wziąłem go na ręce i zabrałem do pokoju.

-Ok a teraz opowiedz coś o niej,o czym rozmawialiście,co mówiła,czym się interesuje ?

-Chciałbiś-powiedział to pokazując mi język.Jak Ona ma do niego cierpliwość !?

-Albo mi coś o niej opowiesz albo zapomnij o zabawie w złego potwora ! - groźby zawsze działają na dzieci

-Nie źliobisz tiego -jest lekko przerażony,o to mi chodziło

-A właśnie,że zrobię-muszę być stanowczy

-Powiem wsistkim jak się ze mną w tio bawisz i im pokazie !!! Lułi się dowie piesi !-ej ! Teraz to on mnie szantażuje ! To nie tak miało być.

-Ej,ej ! Przecież zawsze można się dogadać.Młody proszę powiedz,co Ci dzisiaj mówiła,a ...

-A ?

-A załatwię Ci Twoje ulubione żelki -mam go

-Te w kśtałcie ziębów wampa !?-jego oczy świecą,jak gwiazd.Punkt dla mnie

-Dwie paczki

-Śtoji

-No więc słucham

-Eeeem,nio...bio dzisiaj tilko ja mówiłem,a onia mnie siuchała. Jest takia siupel ! Bawi się zie mnią i tak fajnie się do niej psitula mmmmmmmm-udusze go zaraz

-Skończ ! Następnym razem,masz się dowiedzieć co lubi i w ogóle i ...czy ma chłopaka...

-Ni mia !

-CO !?

-Ni mia chłopakia,bo się o tio pitałem

-Zamiast powiedzieć mi to od razu Ty wolisz pogadać o pierdołach !?

-Pier... cio ?-co za dzieciak

-Nic,idź się lepiej bawić,ja i tak jestem już spóźniony

-Hari,a gdzie idzieś ?

Zmień mnieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz