Bakugou pov:
Jechaliśmy już 5 godzin. Deku spał aktualnie opierając głowę na moim ramieniu. Jego dziadek czasami podśmiewywał bo deku zaczął gadać przez sen. Ja słuchałem muzyki na słuchawkach którą jedną z nich włożyłem do ucha deku(xd) żeby nie miał koszmarów(nie wiem czy o tym pisałam ale deku miał koszmary czasem). Postanowiłem przerwać tą ciszę.
K-Jak pan dowiedział się o tym co robi Izuku?
T-Powiedział mi o tym. Kiedy poprosił mnie żebym woził go na koncerty w różnych miastach gdzie nie mógł się dostać autobusem lub gdy jechał w dłuższe trasy.
K-aha
T-jestem z niego dumny
K-a ja szczęśliwy że znowu jesteśmy przyjaciółmi
Siedziałem tak jeszcze chwilę rozmawiając z dziadkiem Deku kiedy nagle poczułem unoszący się ciężar z mojego ramienia.
K-wstałeś?
D[deku]-Tak kacchan, Dziadku gdzie jesteśmy?
T-Została nam niecała godzina drogi
D-aż tyle przespałem?
K-to dobrze że spałeś, będziesz wypoczęty.
D-no w sumie
K-według mnie możesz dalej iść spać
T-też tak myślę
D-Skoro nalegacie, ale obudźcie mnie pod koniec drogi, pomogę wziąć bagaże
K-dobra
----------
Po około godzinie stanęliśmy przed hotelem ,Shinden,(nie pytajcie). Dużo o nim słyszałem, podobno ma duże standardy i nie jest zbyt tani. Wybudziliśmy deku i wysiedliśmy z auta. Wzięliśmy bagaże. Deku odstawił na chwile rzeczy które niósł i wrócił żeby przytulić swojego dziadka. Słodko wygląda. Byłem trochę oddalony od nich ale usłyszałem jak jego dziadek mówi że dobrze wybrał perkusistę. Co z tego że sam zaproponowałem współpracę co nie? Po chwili pożegnał się z dziadkiem i z bagażami wrócił do mnie, a potem razem weszliśmy do hotelu i udaliśmy się w stronę rejestracji. Kiedy dotarliśmy na miejsce kobieta w średnim wieku(coś ok.20-21 lat) kiedy zobaczyła Izuku promiennie się uśmiechnęła w naszą stronę.
-Panie Midoriya! Dzień dobry!
-Shineda(bo tak ją nazwałam) mówiłem ci żebyś nazywała mnie po imieniu przecież jesteśmy przyjaciółmi i trochę dziwnie to brzmi hahah.
-No dobra, dobra nie złość się. Pokój nr 2137 tak jak zawsze?(PRZEPRASZAM MUSIAŁAM XDD)
-Tak oczywiście, tylko dopisz jeszcze jedną osobę
-Imię i nazwisko?
K-Katsuki Bakugou
-już zapisuję..... czekaj, kojarzę to nazwisko. To ty jesteś tym agresywnym dzieckiem co wygrało turniej U.A na początku roku szkolnego?
K-taa to ja ten agresywny złośliwy i chętny śmierci wszystkich innych wokół dzieciak katsuki bakugou
Deku zaczął się śmiać razem z kobietą. Kiedy zapisała moje imię podała nam obu klucze do pokoju. Potem szliśmy w tylko deku znaną drogę, jak się później okazało do windy. No tak nie będę przecież wchodził na niewiadomo które piętro po schodach. Znaleźliśmy pokój i deku swoimi kluczami otworzył drzwi i wszedł do środka.
D-kacchan jest jeden mały problem(nwm czy był o tym wątek ale oni są razem jak coś xd<3)
K-jaki
D-Jest tu tylko jedno łóżko
K-dla mnie to nie problem
D-no dla mnie też w sumie, dobra ty się zapoznaj z naszym tymczasowym miejscem zamieszkania a ja nas rozpakuje
K-okej
Dałem mu buziaka(xd) w czoło i odszedłem. Kątem oka widziałem jak się rumieni. Słodkie. Wracając, wszedłem chyba do łazienki bo był tu kibel, wanna, prysznic, zlew nad którym wisiała mała szklana półeczka chyba na kosmetyki(wiecie typu pasta i szczotka do zębów czy na małe perfumiki xd). Definitywnie kibel. Odsunąłem zasuwane(przezroczyste) drzwi do kabiny prysznicowej. Był duży ale nie za duży, po prostu idealny. Wyszedłem z łazienki.
K-ej a jest tu jakaś kuchnia co nie?
D-jest ale na półpiętrze tak dla wszystkich z tego skrzydła hotelu, jest podzielona na kilka kuchni dla tych co sami se gotują i na stołówkę gdzie można zamówić se obiad, kolację, śniadanie i jakieś rzeczy na imprezę czy coś
K-widzę że jesteś tu obeznany
D-Często tu jestem, praktycznie zawsze jak mam jakiś koncert przyjeżdżam tutaj ale też zawsze samotnie, a teraz mam ciebie
K-Nie będzie ci się nudzić
D- nie nudzi mi się tu zbytnio samemu bo albo se z kimś z klasy pogadam i mówię że jestem na wyjeździe z rodziną albo do przyjaciół za granicą
K-przyjaciele za granicą?
D-(wymyśle dla np avicii'ego imie jakieś i innych bo nw jak sie nazywają xd) Wiesz z Shaki'm lub Kanish'em(xd)
K-aha
D-ale czasem są zajęci więc jednak mi się czasem nudzi, a teraz nie będzie, skończyłem nas rozpakowywać
K-tak szybko?
D-no magia, tu w szufladzie masz bieliznę, niżej spodnie, bluzki potem tu w szafce masz jakieś tam jedzenie co se wziąłeś, spakowałem też tam moje żeby było miejsce na inne rzeczy. Tu w tej dużej szafie i tej obok są rzeczy na koncert i maski i wgl i to chyba tyle
Założyłem ręce na biodra i odwrócił się w stronę telefonu którego ekran się podświetlił dając znak że przyszło powiadomienie. Podniósł telefon napisać coś i odłożył.
K-kto to był
-Issam ten co śpiewa hadal ahbek(polecam na pewno znacie) zgodził sie na cover jego piosenki
----------------------------------------------------------
Witam jest 21:37 pozdrawiam papieża xd. btw nwm kiedy bendą kolejne rozdziały bo wena mnie opuściła. Złą wiad jest taka że po tym wielkim koncercie !SPOILER! po koncercie i 2 latach w 3 klasie U.A już na koncercie jakimś wszyscy się dowiedzą kim są Izu i Baku i wszyscy ludzie będą mieć wtf potem coś jeszcze dodam i chyba koniec książki ale mam pomysła na nową więc do zobaczenia papa :)

CZYTASZ
Gwiazda- G-T. [bakudeku]
Teen FictionDeku jak już wiecie ukrywa wszelkie informacje o swojej mocy skąd pochodzi przed wszystkimi oprócz kacchanem. Jednak to czego wszyscy później się dowiedzą będzie szokujące.