Rozdział1

147 5 0
                                    

Wspomnienia

lato 1919

-ha ha ha ha nie złapiesz mnie -jesteś tego pewna Iris?- Z tymi słowami Reich rzucił się na mnie i przeturlaliśmy się dobry kawałek przez łąkę, tak że Reich wylądował na mnie.

-Reich złaź jesteś ciężki- odepchnęłam go z siebie a on położył się obok mnie

-ha mówiłem, że cię złapie Iris -dobra tym razem wygrałeś Reich ale następnym razem nie dam ci się złapać

-Reich ?

-tak ?

-chciałam ci przedstawić kolegę którego poznałam dwa tygodnie temu jestem pewna że się dogadacie.

-mam nadzieje że nie planujesz mnie nim zastąpić ?

-no coś ty głuptasie, w życiu bym cię nie zastąpiła jesteś najlepszym przyjacielem, sądzę po prostu że w trójkę będzie zabawnie

Następnego dnia

- no chodzić Radziecki poznasz Reich.

-Iris nie wiem czy to dobry pomysł on jest synem cesarstwa niemieckiego wiesz że mój ojciec nie za bardzo lubi jego ojca

-no proszę Radziecki znam Reich od pięciu lat i jakoś żyje jestem pewna że się dogadacie. -zrobiłam szczenięce oczy i Radziecki nie mógł mi odmówić

-niech ci będzie chodźmy

20 min później

-REICH hej- rzuciłam się mu w ramiona i mocno go przytuliłam- cieszę się że cie widzę poznaj Radzieckiego,

-Reich to jest Radziecki ,Radziecki to jest Reich.

-miło mi cię poznać Reich, Iris dużo mi o tobie wspominała.

Od tego czasu byliśmy nie rozłączni aż do pewnego pamiętnego dnia

-co się dzieje z Reichem nie widziałam go już dobry miesiąc nie odzywa się ani nic martwię się o niego.

-Spokojnie Iris jestem pewien że miał ku temu powód żeby się z nami nie widzieć na pewno jak go spotkamy to wszystko się wyjaśni.

Reich pov

- Vater dlaczego nie mogę się już spotykać z Iris i Radzieckim?

-Ta dziewczyna ma na cie zły wpływ a z synem mojego wroga to tak jak byś zdradził ojczyznę, powinieneś siedzieć cały dzień w domu i uczyć się na mojego zastępce, tak że w końcu podbijemy świat a on będzie nasz hahahahahah zrozumiałeś czy mam ci powtórzyć- CN uderzyło Reicha w policzek.

-Mam nadzieje że zrozumiałeś i więcej nie będziesz zawracał mi głowy taki bzdetami.

Niczyj pov

Iris spacerowała z Sowietem po mieście rozmawiając o niczym szczególnym w pewnym momencie zauważyłam ona Reich,

-Reich? To naprawdę ty jak miło cię widzieć

-Odejdź ode mnie brudna szmato nie zbliżaj się jeszcze czymś mnie zarazisz

-Reich o czym mówisz nie poznajesz mnie to ja Iris.

-Ach to ty na którą zmarnowałem swój czas, radze ci odejść zanim wezwę mojego żołnierza i każę mu cię zamknąć, to samo dotyczy ciebie plugawy zdrajco.

-NIE , o czym ty mówisz Reich chyba nie mówisz poważnie naprawdę nic dla ciebie nie znaczyłam? -Powiedz mi!

-TAK nic dla mnie nie znaczysz i nigdy nie znaczyłaś a teraz zostaw mnie spokoju.

Z tymi słowami Reich odszedł zostawiając płaczącą Iris i wkurwionego Sowieta

Koniec wspomnień

CDN


To on ma uczucia?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz