❦
W ciągu kilku kolejnych dni Jeongguk był znacznie skołowany.
I choć wydawać by się mogło, że niezbyt długa rozmowa przez telefon z rzekomym pisarzem była dosłownie absurdalna i nic nieznacząca, Jeongguk czuł się silnie zmącony. Nawet jeśli cały czas chciał uświadamiać siebie o tym, iż to wszystko, co wydarzyło się tego wieczora było tylko głupim nieporozumieniem, które powinno jak najszybciej iść w zapomnienie, jakaś maleńka część jego podświadomości natarczywie dawała mu impulsywną iskierkę nadziei na to, iż zawarcie interesującego układu z nieznajomym mężczyzną mogło być czymś, czego w głębi siebie potrzebował. Jednakże podjęcie jakiejkolwiek decyzji nie było dla dwudziestoczterolatka w żaden sposób proste. Przez cały czas brunet mimowolnie uciekał myślami od rzeczywistości, zastanawiając się nad tym, co powinien zrobić. Dosłownie tak, jakby miał wybierać między życiem, a śmiercią, a nie decydować o tym, czy oddzwonić do nieznajomego mężczyzny, który w dziwnie intrygujący sposób zaproponował mu seks telefon. Pomimo tego, iż jego problem był błahy, Jeongguk naprawdę musiał się nad tym wszystkim dość porządnie zastanowić.
— Jeongguk, na litość boską, przestań spoglądać tej lasce na tyłek. Odwróciła się już w twoją stronę dwa razy. Za chwilę pomyśli, że naprawdę lubisz cipki! — Jimin jęknął teatralnie, pochylając się w stronę siedzącego naprzeciwko Jeona, który przypadkiem zawiesił swój nieobecny wzrok na nieopodal stojącej dziewczynie w jednym z odzieżowych sklepów galeryjnych. Jeongguk natychmiastowo potrząsnął głową, po czym przeniósł pełen zażenowania wzrok na dwudziestosiedmioletniego blondyna, który tylko parsknął głośno śmiechem, po czym bez zastanowienia wbił swoją własną, metalową słomkę w ochronny plastik z kubkiem wypełnionym bubbletea, z której wziął kilka małych łyków, patrząc z lekkim zastanowieniem na milczącego studenta. — Coś jest na rzeczy — powiedział po chwili, mrużąc podejrzliwie oczy, kiedy to młodszy brunet był zajęty mieszaniem słomką jednokolorowych kulek w swojej herbacie.
Jeongguk ponownie podniósł głowę i uniósł brwi, mamrotając ciche "hmm?", jednakże kiedy Park nie odpowiedział nic w jego stronę, nadal patrząc na niego ze śmiesznie zmrużonymi oczyma, dwudziestoczterlatek domyślił się, iż Jimin zdążył zauważyć jego chwilowe i całkiem nieplanowane zamyślenie, przez co jedynie czego mógł się spodziewać, to lawiny pytań ze strony swojego przyjaciela, który jak zwykle, będzie chciał zdołać wyciągnąć z niego wszystko, co do ostatniego słowa.
— Co masz na myśli? — zapytał, nieco się prostując i zachowując się tak, jakby całkowicie nic go nie trapiło.
— Ty mi powiedz, Gukkie — starszy odparł, opierając jeden z pyzatych policzków na dłoni, znajdującej się na stole. Jeongguk splótł swoje długie palce, chwilowo spoglądając na swoje detaliczne tatuaże, widniejące na jego skórze.
— Um... — czarnowłosy dwudziestoczterolatek otworzył usta, wydając z siebie krótki dźwięk zastanowienia. To było nieco problematyczne, gdyż pomimo tego, iż Jeongguk był przyparty do muru przez swojego wścibskiego przyjaciela, to nie mógł w prawdzie zdradzić mu wszystkiego. Nie mógł powiedzieć, iż ktoś podmienił jego ulubioną książkę, a na dodatek, iż zrobił to sam autor tejże powieści, który bez żadnego konkretnego powodu zainteresował się swoim własnym czytelnikiem. Student musiał przez dłuższą chwilę zastanowić się nad tym, co powinien powiedzieć Jiminowi. W końcu, nawet jeśli był z Parkiem w dość bliskiej relacji, nie mógł tak po prostu powiedzieć mu o czymś, co w pewnym sensie chciał zatrzymać tylko dla siebie. Dziwnym trafem Jeongguk czuł, iż to mogło być jego słodką tajemnicą. — Więc... Ktoś zaproponował mi układ — zaczął, ostrożnie dobierając słowa. — Mam na myśli... Chodzi mu o zwyczajny seks — dodał, automatycznie czując, jak jego policzki nieco się czerwienią. — Nie wiem, co mam o tym sądzić — dopowiedział, zaciskając usta w cienką linię. Szczerze mówiąc, jego wypowiedź była tak małostkowa, iż brunet nie zdziwiłby się, gdyby Jimin natychmiastowo zaczął wypytywać go o więcej.
CZYTASZ
paper on my skin {kth . jjk}
FanfictionTaehyung jest autorem powieści erotycznych, zaś Jeongguk jego wiernym fanem, który czyta każdą książkę Kima z krwistymi wypiekami na twarzy. Czyli gdzie Taehyung za wszelką cenę próbuje odzyskać utraconą wenę do pisania, przez całkowity przypadek wp...