12

413 9 0
                                    

Draco pov:

Około 10 minut przed imprezą zaczęli się wszyscy zbierać, nadal nie wiem co mnie podkusiło, żeby zgodzić sie na imprezę u mnie, ale co mi tam dawno nie urządzałem imprezy. Jako ostatni przybył Potter co nie było zaskoczeniem, zawsze się spóźniał. Zastanawia mnie skąd Granger ma tyle alkoholu ale nie ważne, ważne że jest ono dla nas za darmo.

~godzine później~

Merlinie jakim cudem Weasley już się schlał, albo ważniejsze pytanie co mu kurwa odjebało żeby przymilać się do zabiniego? Nawet Potter nie ma takiej słabej głowy. Ja postanowiłem nie pić, bo w razie czego musiałbym się tłumaczyć matce dlaczego okno jest stłuczone albo Merlin wie co jeszcze by odwalili. Muszę przyznać że Gryfoni umią się bawić. Kiedy rozmawiałem z Pansy która była już lekko wstawiona, zobaczyłem że Potter podpiera ściany. Co mnie podkusiło żeby do niego zagadać, nie wiem.

- Potty czemu podpierasz ściany? - Zapytałem.
- Tak jakoś, obserwuje Rona bo przed imprezą założyłem się z nim o 10 galeonów że nie poderwie zabiniego i szczerze śmieszy mnie to jak się stara - odpowiedział, a ja zobaczyłem jak rudy "rozmawia" z Blaisem
- Zabini nie jest tak głupi żeby dać się poderwać byle komu
- Wiem, dlatego się o to założyłem
- Hah, nie pijesz?
- Nie, ktoś będzie musiał zgarniać zgonowane ciała z imprezy do domów, nie?
- No taaaa ale w sumie to impreza na twój powrót więc ty powinieneś się bawić najlepiej, czyż nie mam racji?
- No niby ma... - nie dokończył
- Oczywiście że masz rację Malfoy - wtrąciła się Granger
- Nie zgubiłaś przypadkiem gdzieś Pansy?
- Nieeeee ona jest w łazience
- To idź do niej bo pewnie potrzebuje twojej pomocy
- Dobra, dobra spokojnie arystokrato nie przeszkadzam już wam - Powiedziała i odeszła
- Ona tak zawsze? - Zapytałem Herrego
- Ta czasami mnie to wkurza ale da się wytrzymać
- Dobra dość tych pogaduszek idziemy się bawić, nie zamierzam podpierać ścian - Powiedziałem i zaciągnąłem go żeby się napić - Masz
- Dra... Malfoy serio nie chce - Powiedział a ja się na niego popatrzyłem jak na debila
- Potty nie daj się prosić, chociaż ten jeden raz zrób coś dla mnie i napij się ze mną - Nalegałem, a on popatrzył mi w oczy.
- Dobra ale ten jeden raz - powiedział i wziął ode mnie szklankę z whisky.

Szczerze muszę przyznać nie spodziewałem się że się zgodzi. Byłem pewny że nie ulegnie, a tu proszę. Po wypiciu dwóch szklanek poszliśmy tańczyć. Mogłem się mu bliżej przyjrzeć i miał na sobie czarne jeansy i czarną koszulę z rozpietami 2 górnymi guzikam.

~2 godziny później~

Dobra chyba najlepsza impreza jaka była przez te wszystkie lata, nawet Lovegood umie się nieźle bawić. Stałem na balkonie i paliłem, nie wiem w którym momencie dołączył do mnie Potter ale wiem że był już pod wpływem %, zaczęliśmy gadać o quidditchu oraz o dziewczynach.

- Potty a ty wgl masz jakąś dziewczynę? - zapytałem nawet nie wiem po co
- Aktualnie nie ale miałem
- uuuuuuu kogo?
- Cho oraz Ginny
- Czekaj. BYŁEŚ Z CHANG?!
- Nie krzycz, tak byłem z nią ale to był toksyczny związek więc postanowiłem zerwać, jeśli chodzi o Ginny to nigdy nie czułem do niej takiej miłości jak na związek przystało, po prostu kochałem i kocham ją jak siostrę, a ty miałeś jakąś dziewczynę?
- Nie miałem żadnej dziewczyny w Hogwarcie, teraz to jedynie jak wyjdę do jakiegoś mugolskiego klubu to wyrucham jakąś laskę i tyle, nie patrz tak na mnie pijany wtedy jestem
- Nie spodziewałem się tego po tobie
- Nikt by się tego nie spodziewał, wielki arystokrata Draco Malfoy chodzi do mugolskich klubów i rucha przypadkowe osoby
- To brzmi jak jakiś żart - zaśmiał się brunet
- Taaaaaa, a ty ruchałeś kogoś czy nadal jesteś prawiczkiem? - zapytałem i po jego oczach od razu wiedziałem że nadal prawiczek
- Ja pierwszy seks traktuje na poważnie i nie chce tego zrobić z byle kim
- Cały ty Potty - zaśmiałem się
Nastała cisza, po paru minutach zrobiło się chłodniej i zobaczyłem że Harry się trochę trzęsie więc go przytuliłem żeby było mu ciepłej, ku mojemu zaskoczeniu oddał przytulasa. Staliśmy tak chwilę do póki nie odszedłem od niego żeby spojrzeć mu w oczy, czemu ja zawsze mówiłem mu że ma brzydkie oczy, przecież one są piękne. Patrzyliśmy sobie w oczy póki nie zjechałem spojrzeniem na jego lekko czerwone usta, schyliłem się i najpierw musnąłem jego usta, następnie wypiłem się w nie.

Harry pov:

Rozmawiałem z Draco na balkonie, kiedy nastała trochę niezręczna cisza zrobiło się chłodno, zacząłem się trząść i chyba Draco musiał to widzieć bo podszedł do mnie i mnie przytulił, ja chwilę stałem oszołomiony, ale oddałem przytulasa, nie wiem ile tak staliśmy ale nie obchodziło mnie to zbytnio. Kiedy Blondyn się ode mnie oddalił popatrzył mi w oczy, a ja jemu muszę przyznać że są one naprawdę piękne w Hogwarcie były one zimne i wredne, ale teraz były one ciepłe z radością i troską? Nie wiem czy to było to, ale były one przepiękne. Staliśmy tak patrząc sobie w oczy (normalnie jak w jakimś romantycznym filmie), póki blondyn nie zjechał spojrzeniem na moje usta nie wiedziałem co zrobić więc nadal na niego patrzyłem, aż się w końcu nachylił i mnie pocałował, w jednej chwili oddałem pocałunek, miałem nogi jak z waty więc żeby nie upaść zatopilem dłonie we włosach Draco ona natomiast złapał mnie w tali. Kiedy zabrakło nam tchu oderwaliśmy się od siebie i popatrzyliśmy na swoje towarze, postanawiając wrócić do środka żeby się nie  przeziębić i to co tam zobaczyliśmy przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Ron był trzymane przy ścianie całując się z Zabinim! Popatrzyłem na Draco żeby upewnić się że widzimy to samo. Kiedy się ocknąłem wyciągnąłem telefon i zrobiłem im zdjęcie, wiem co wstawię na ig. Podeszłem do Hermiony i Pansy które wesoło rozmawiały, pokazałem im tą urocza scenkę Rona i Blaisa, one zaczęły piszczeć jak opętane i pociągnęły mnie na bok żeby poplotkowac, nie mam nic do tego bo kocham obgadywac ludzi. Ron natomiast nie zrobił sobie nic z tego że wszyscy na nich patrzyli, co mnie trochę śmieszyło w szkole pewnie by warknal coś w stylu "I na co się gapicie?", Szczerze kocham swoje życie i swoich przyjaciół, mimo trudności jakie mieliśmy w sprawie pokonania Voldemorta.

__________
Pierwszy pisany rozdział, mam nadzieję że wam się spodobał na pewno będą jeszcze takie rozdziały.

•Instagram || Drarry•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz