Muszę to zrobić

621 21 3
                                    

WILHELM
Wróciłem do domu. Łzy nie przestawały mi lecieć po policzkach a na dodatek w drzwiach do pałacu stała moja matka.
"Wilhelm co się stało?" Zapytała moja matka kiedy koło niej przeszedłem nie witając się.
"Co się stało? Pytasz się co się stało? Może to że na początku wysłałaś mnie do szkoły z internatem, później umarł mój brat po którym muszę przejąć tron, następnie poznałem miłość mojego życia ale nie mogę z nim być bo "to zagraża naszej reputacji" po prostu nie możesz zaakceptować tego ze twój syn zakochał się w chłopaku, a później do internetu wyciekła nasza sex taśma i przez co kazałaś mi całemu światu powiedzieć ze to nie ja i przez co straciłem Simona i kryjesz Augusta. I ty się pytasz co się stało?!" Moje nerwy w tamtym momencie pościły nie obchodziło mnie ze każdy kto tam był widział jak płacze albo ze wydzieram się na matkę. Chciałem żeby w końcu zobaczyła co ze mną zrobiła, przez co muszę przechodzić.
"Wilhelm ja to robiłam dla twojego dobra-"
"Nie! Nie robiłaś tego dla mojego dobra. Robiłaś tylko to co najlepsze dla reputacji. Jestem twoim synem a nie jakimś psem, powinnaś mnie kochać takiego jakim jestem, przepraszam ze nie jestem tak idealny jak Erik ale ja tego nie zmienię!"
"Wilhelm-"
Nie dałem jej dokończyć bo szybko uciekłam na górę do mojego pokoju. Nienawidzę jej. W ogóle  nie zachowuje się jak moja matka tylko jakby była moją królową, co prawda nią jest ale jest też matką która powinna mnie kochać ale jak widać tego nie robi. Nie mogę już tak dłużej. Wziąłem torbę i spakowałem do niej kilka ubrań, pieniądze, trochę jedzenia i wodę. Telefon wziąłem do kieszeni. Niepostrzeżenie pobiegłem na dół, kiedy żadnych ochroniarzy nie było szybko wybiegłem przez drzwi. Biegłem nie obracając się za siebie. Nie wiem gdzie biegnę ale napewno nie zostanę tam ani sekundy dłużej.

Gdzie jesteś?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz