Rozdział Ósmy

67 4 0
                                    

Jungkook

Po tym jak Jimin zaproponował żebyśmy się lepiej poznali, ogarnął mnie stres. Chciałem się jakoś od tego wymigać, ale patrząc w jego oczy uległem.
Opowiedziałem mu tą miłą część mojego życia, bo oczywistym było to, że o tej złej mu nie powiem. Bałem się tego, że jak się dowie to będzie chciał zerwać ze mną wszelkie kontakty, a na to pozwolić nie mogłem. Załamał bym się gdyby to zrobił, ponieważ w jakimś aspekcie jest  dla mnie ważny. Zawsze, gdy go całowałem albo przytulałem czułem dziwny spokój i ciepło na sercu.

Dzisiaj miałem spotkać się z Tae, żeby zapytać go czy powinienem był powiedzieć Jiminowi o mojej przeszłości.
Naszczęście dzisiaj w nocy wrócili  z Hoseokiem ze swojej rocznicowej podróży.

Wszedłem do kawiarni i od razu do moich nozdrzy doszedł zapach kawy i deserów. Podszedłem do stolika przy, którym siedział już mój kuzyn.

- Hej- przywitałem się i usiadłem przed nim.

- Hejka- również się przywitał.

- To opowiadaj co tam u ciebie. Podróż się udała?

- Tak. Było wspaniale. Ale nie spotkaliśmy się tu by rozmawiać co u mnie, prawda?

- Echh... Potrzebuję porady. Ostatnio zabrałem Jimina na taki przeprosinowy piknik i on wtedy zaproponował żebyśmy się lepiej poznali. Ja oczywiście spanikowałem, ale opowiedziałem mu tą dobrą część.

- Niech zgadnę mam Ci doradzić, czy powinieneś mu powiedzieć o tej złej części życia?

- Tak. Tylko że ja się tak cholernie boję mu o tym powiedzieć.

- Decyzja tak naprawdę zależy tylko i wyłącznie od ciebie, ale według mnie możesz mu o tym powiedzieć. Tamte czasy już minęły Jungkook. Skończyłeś z tym wszystkim i odsiedziałeś swoje więc nie ma się czym przejmować.

- W sumie masz rację. Dobra powiem mu o tym.

Posiedzieliśmy jeszcze w kawiarni z pół godziny po czym Tae oznajmił, że musi się już zbierać. Pożegnałem się z nim i pojechałem do domu.

Postanowiłem, że to dzisiejszego wieczoru powiem Chimowi o mojej brudnej przeszłości.
Wchodząc do mieszkania usłyszałem głośne jęki. Jęki Jimina.

Wszedłem w głąb mieszkania i zobaczyłem coś co mną wstrząsnęło. Jimin pieprzył się z jakimś typem na naszej kanapie.  Tym typem był Lee Taemin. Gościu, który zaliczył większość uczelni. Głupie jest to, że Jimin powiedział mi kiedyś ze nigdy nie prześpi się z tym człowiekiem, a tu proszę. Niespodzianka!
Obaj od razu, gdy mnie zobaczyli odskoczyli od siebie, jak poparzeni.

- Jungkook co ty tu...

- Spoko nie będę wam przeszkadzał. Przyszedłem tylko na chwilę i zaraz wyjdę - przerwałem mu - a i jeszcze jedno. Hej Taemin. - powiedziałem po czym udałem się do mojego pokoju.

Wyciągnąłem z pod łóżka torbę sportową po czym spakowałem do niej kilka ubrań m.in czystą bieliznę i piżamę. Zapiąłem torbę po czym wyszedłem z pokoju.

Znowu do moich uszu doszły jęki, tylko ze tym razem z pokoju mojego współlokatora. Westchnąłem cicho. Nie mogłem uwierzyć w to ze Jimin upadł tak nisko, żeby pieprzyć się z Taeminem. Wyszedłem z mieszkania jak i  bloku, po czym skierowałem się w stronę tego, w którym mieszka mój kuzyn.

----------------------------
Witam po tak długiej przerwie.
Tęskniliście? W końcu napisałam dla was rozdział.
To co do następnego!

~wikulia01

°First just sex, then unforgettable love° Jikook [Zawieszone] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz