rozdział 1

6 2 0
                                    

Był ciepły dzień, jednak spokojnie nie było,
wstałam z płaczem, Cathrine była już gotowa i zawołała mnie na śniadanie.

-Hej mamo...
-Skarbie nie martw się będzie dobrze. - Próbowała mnie pocieszyć.

Gdy zjadłam śniadanie poszłam założyć swą sukienkę, a dlaczego? Mój ojciec prawdopodobnie dzisiaj wychodzi z więzienia.

-Victoria!! Jesteś gotowa? Mamy 20 minut a musimy jeszcze dojechać szybcieej! - zawołała mama.

-Tak jestem gotowa, schodzę. - oznajmiłam.

I'm sorry Princess Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz