- Żeby dostać Kamień duszy musicie zrzucić z klifu osobę którą najbardziej kochacie
dlatego się nazywa Kamień duszy żeby dostać go musicie oddać duszę czyjejś osoby-Przecież nie będę zrzucała Natashy z klifu nie ma mowy
-A może musi tak być ,musicie pogodzić z tym że wszystko się kiedyś kończy i że trzeba się pożegnać z bliska osobą
-Nie ma mowy Natasha nie skaczesz!- powiedział Steve
-Kocham was pamiętajcie że zrobiłam to dla was
Po chwili Natasha skoczyła z klifu i zaczęła spadać z klifu gdy do klifu podbiegła Kiara
-Steve ja muszę skoczyć nie będę mogła żyć z tym że pozwoliłam jej skoczyć samej to moja siostra
-Nie kiara!
Z sekundy na sekundę Kiara skoczyła za Natashą
-Prosze to twój Kamień duszy
-Co mi z kamienia jak straciłem 2 osoby najważniejsze w moim życiu
-Niestety życie jest nieobliczalne
Steve wrócił do bazy Avengers z kamieniem ale bez dwóch dziewczyn po minucie stania bezczynnie Clint oraz Bruce zapytał
-Gdzie jest Natasha i Kiara
Steve stanął i poleciała mu łza z oka.Po chwili wyszedł do swojego pokoju tak samo jak reszta
*Tymczasem u Natashy i Kiary*
-Natasha uważaj już cię łapie-powiedziała
I użyła swoich mocy ,okazało się że Kiara nie tylko umie się bić jak Natasha ale też ma moce manipulacji,więc kiedy Natasha spadała uniosła Nat na górę klifu a sama spadła na sam dół,Natasha nie mogła na to patrzeć że się poświęciła dla niej.Natasha postanowiła wrócić do bazy avengersów,przyszła cała zapłakana zobaczyła wszystkich na kanapie obok i pobiegła do swojego pokoju a za nią Steve i powiedział
-Natasha? Jak ty żyjesz przecież ty skoczyłaś z tego klifu a Kiara za tobą
-Steve,ona skoczyła bo chciała mnie uratować bo okazało się że ona też ma moce takie same jak Wanda tylko one są jakieś ulepszone
-Jak to ulepszone?
-Jak ona mnie unosiła tą mocą ona mi dawała jakąś energię nie wiem jaką Steve to było dziwne ale nie ważne i tak się nie dowiem się bo nie żyje ale ja wrócę jutro na ten klif i spróbuję ja znaleźć może skoro ta moc jest jakaś inna to możliwe że siebie też uratowała
-Pojde z tobą na wypadek gdybyś chciała znowu skoczyć
O 20 poszli zjeść kolację i jak zjedli to wrócili do pokoju i nikomu nie mówili co się działo w Vormirze
-Steve ubierz się idziemy
-juz się ubieram zejdź już na dół i odpal auto
Steve ubrał ciuchy,wymył zęby, wyszedł z pokoju i stanął koło teleportera
-Gotowa?
-Gotowa
*W Vormir*
Natasha niepewnie podchodziła do klifu i zobaczyła że nikogo tam nie ma
-Nie ma jej
-Jak to przecież skoczyła a ona spadła na 100% na sam dół widzieliśmy jak leży
Po krótkiej chwili zza rogu wyszedł cień,to była kiara, Natasha i Steve podbiegli do niej i ją uściskali gdy chwilę po tym Steve zapytał
-Kiara wytłumacz nam rzeczy których nie wiemy przecież możesz nam zaufać
-Dobrze ale to jak wrócimy do pokoju
*W bazie*
Chcieli wejść wszyscy do środka bez słowa ale przerwał im Tony
-Do cholery co jest z wami najpierw Steve płacze wraca sam później z Natashą i teraz jeszcze z Kiarą co ty się dzieje
-Spokojnie zbierzemy to w słowa i zrobimy zebranie w salonie i wytłumaczymy wszystko
*Poszli do sypialni*
-Dobra Kiara mów co z tymi mocami
-Okej ale jeśli ty też odpowiesz mi na pytanie
-Rozumiem słucham jakie ?
-Chodzicie ze sobą ?
-Nie-odpowiedzieli oboje
-A wolicie to ukrywać no cóż ,więc z tymi mocami to ja mam takie same jak Wanda ale jeszcze posiadam kilka funkcji którymi steruje umysłem wiem dziwnie to brzmi
-Nie jest okej ale dlaczego Nat mówiła że czuła energię która była z twojej mocy
-Yyyy,myślałam że Natasha spadnie i zrobiłam ja chyba nieśmiertelną
-Co jak to ?
-Musimy spróbować czy to prawda-powiedział Steve
I po chwili wbił jej nóż w brzuch
-Czujesz?
-A co ty już wbiłeś ten nóż?
- O mój boże Nat ty jesteś nieśmiertelna-powiedział
-Nie wierzę-powiedziała i pocałowała go w policzek
-To ta godzina ja chyba muszę pójść na lekcje łucznictwa z Clintem-I wyszła
*Kiara wyszła z pokoju* Oczywiście opatrzyli jej ta ranę Natashy wyjęli nóż bo i tak nic nie czuła.
Nawet nie zdążyli wytłumaczyć drużynie o mocach Kiary bo zadzwonił telefon do Tonego to był Nick z kolejnym zadaniem
CZYTASZ
Avengers-Wszystko od początku
CasualeTony Stark zwany jedna z pierwszych postaci postanawia stworzyć grupę osób które będą ocalać świat.Postacie nie są brane randomowo,lecz kiedy zbierają się w grupę niektórzy zaczynają się do siebie zbliżać.