- Siema stary . Co to za dziewczyna co ją przywiozłeś !? Liczysz na jakiś numerek ?
- Chciałeś dziewczyne to masz
- A nadaje się ? Trzeba ją najpierw przetestować . Powiedział Hemmo
- Ok to dajmy jej jakiegoś prostego klienta na początek
- Czy my mamy jakiegoś prostego klienta ? Powiedział ze szkrzywieniem blondyn
- Może zadzwonie do Clifforda powiem mu , że chcemy sprawdzić dziewczyne i powinniem sie zgodzić . Uśmiechnołem sie
- Ok to przyprowadź ja tu a ja zadzwonie . Mówił to wyciągając telefon
*
Gdy wyszedłem z domu zastanawiałem się czy powinienem mieszać w to Alyson . Wydaje mi sie , że sobie poradzi wygląda na taką dziewczyne
Z zamyśleń przerwał mnie głos dziewczyny
- Gdzie ty byłeś ? I po co mnie tu zabrałeś . Krzyczała na mnie
- Musiałem coś obgadać chodź to powiem ci co i jak . Dziewczyna z wachaniem wysiadła z samochodu i udała się w stronę kamiennych schodów które prowadziły do domu
*Alyson pov
Gdy weszłam do środka dom wydawał sie bardzo przyjemny i luksusowy. Calum zaprowadził mnie do salonu który bardzo mi się spodobal dominowała tam biel i czerń moje dwa ulubione kolory . Stał tam ogromny telewizor a obok niego stał jakiś blondyn rozmawiający przez telefon
- To jest Alyson a to jest Luke . Powiedział Hood
- Miło mi cię poznać . Uśmiechną się Luke
- Mi ciebie też . Odwzajemniłam szczerym uśmiechem
- Ok za nim ci powiemy na czym nasza praca polega musisz przysiąść , że nikomu nie powiesz co robimy . Zaczął mówić Calum
- ok. Musze przyznać ,że byłam lekko przerażona no bo co to moze byc niby za praca
- A więc nasza praca polega na sprzedawaniu ludzią prochów czasem kogoś zaszantazowaniu wchodzisz w to ? Spytał Luke
- Wchodze . Pasowała mi taka praca zawsze kręcili mnie ci wszyscy gangsterzy z książek i filmów a na dodatek będe mogła tu zostać a nie jechać do Anglii
- Ciesze się może jutro zaczniesz a teraz odwiozę cię do domu ? . Zaproponował Cal
*
Po dojechaniu do domu miałam nadzieje , że nie spotkam rodziców ale jednak mi się nie udało- I co znalazłaś prace ? Spytała rodzicielka
- Tak znalazłam co zdziwiona ? Powiedziałam z uśmiechem
- I co to niby za praca i jak pogodzisz to ze szkołą ?
- Jakoś sobie poradze zresztą nie chce z tobą rozmawiać
Ona nigdy nie moze być dla mnie miła NIGDY
Postanowowiłam , że zadzwonie do Natalie i Eve dawno się nie widziałyśmy a do szkoły naszczęście idziemy dopiero za tydzień
- Halo . Usłyszałam głos przyjaciółki Eve
- Hej spotkamy się ? Musze z tobą i Natie porozmawiać . powiedziałam
- Pewnie tam gdzie zawsze ? Spytała
- Tak o 14:30
- ok postaram się wyrobić . Typowa Eva uśmiechnełam się
Tę samą czynnoś wykonałam dzwoniąc do mojej drugiej przyjaciółki i odrazu się zgodziła
Weszłam do pokoju przebrałam się w czarne rurki z dziurami na kolanach , koszulke nirvany , czarne martensy i skóżaną kurtke gdyż było zimno
_______________________________________________________________________________________________
Przepraszam , że rozdział troche spóźniony ale nie miałam lekkie problemy ( szkoła ) + telefon mi się zepsół
5 vote = następny rozdział
Czytasz = komentujesz plsPrzepraszam za błedy jak jakieś będą
CZYTASZ
Promise /c.hood (Zawieszone)
أدب الهواةPewnie że tak ! powiedziałam z usmiechem na twarzy - Obiecujesz ? - obiecuje .Po tych słowach przytulił mnie mocno -Koch... wypowiedź przerwał mu samochód który jechał prosto na nas okładka @oleks_ ©