Z perspektywy głównego bohatera
Wstałem rano koło godziny 7 i włączyłem telewizor pierwsze co usłyszałem to widomości:
- "Wczorajszego popołudnia doszło do morderstwa 20- letniej dziewczyny na
ulicy Partyzantów ?/? Jej chłopak wyzywał mordercę na wyścig kto będzie pierwszy kto kogo znajdzie jako pierwszy. Czy to morderstwo też jest sprawą seryjnego mordercy znanego jako "M". Jeśli tak to chłopak dziewczyny nawet nie wie w co się wpakował."
Co? Kim jest "M"? Wziąłem telefon i wpisałem i okazało się że w Zamościu grasuje seryjny morderca o pseudonimie "M"
- O kurwa mać! W co ja się wpakowałem!? Wyzwałem seryjnego mordercę na wyścig!? To jak samobójstwo! Ale policja powinna mi pomóc może z ich pomocą mi się uda. Chociaż na co ja liczę wczoraj też o nich się źle wypowiedziałem. No cóż mam jeszcze trochę czasu do przesłuchania więc wszystko sobie poukładam na spokojnie.
Zacząłem przeglądać wszystkie dostępne artykuły i materiały na jego temat zauważyłem pewną zależność grasuje już od dwóch lat. Ustalono też, że każde zabójstwo było strasznie ciche a ofiary miały ranę na plecach. Jest duże prawdopodobieństwo, że zabija od dźgnięcia nożem w plecy ciche i skuteczne zabójstwo a przede wszystkim też szybkie. Przeglądałem wszystkie artykuły o jego zabójstwach i zauważyłem jeszcze jedną rzecz zabija na zmianę raz chłopaka raz dziewczynę a wszystkie zabójstwa zaczęły się od 18 letniej dziewczyny. Później były jeszcze trzy zabójstwa osób które mają 18 lat a w kolejnym roku cztery osoby które mają 19 lat i teraz zaczął od 20 lat.... Czy może to oznaczać że zabija osoby w tym samym wieku?
Na jego temat było dość dużo artykułów i wiadomości więc nie było ciężko znaleźć, chociaż niektóre rzeczy i przemyślenia to moje domysły i dedukcja.
O godzinie 10:45 usłyszałem pukanie do drzwi.
- Dzień dobry policja. - Usłyszałem z za drzwi.
Podszedłem i otworzyłem
- Dzień dobry w czym mogę pomóc?
- Przyjechaliśmy po pan w celu zabrania na przesłuchanie.
- Właśnie miałem wychodzić. Rozumiem że przez to, że wyzwałem seryjnego mordercę to stwierdziliście, że zbyt niebezpieczne by było gdybym sam miał przyjść na komisariat?
- Tak dokładnie na dodatek pod hotelem jest pełno dziennikarzy którzy nie puścili by pana bez wypowiedzi.
- Dobrze w takim razie ruszajmy.
Kiedy zeszliśmy czekał na mnie radiowóz i tłum dziennikarzy którzy po wczorajszym dniu chcieli jeszcze więcej sensacji.
Po chwili znaleźliśmy się na komisariacie. I zaprowadzono mnie do specjalnego pokoju. A chwilę później przyszedł policjant:
- Dzień dobry jestem Nadinspektor Grzegorz policji w Zamościu. Czy mogę zadać Ci parę pytań?
- Oczywiście a czy po odpowiedzeniu również będę mógł o coś zapytać.
- Naturalnie lecz zacznijmy od początku. Jako ostatni rozmawiałeś z Wiktorią przed jej śmiercią przez telefon tak? Czy nic nie wskazywało na to że może jej coś zagrażać lub czegoś się boi?
- Nie, nic na to nie wskazywało. Trochę poszukałem i zacząłem własne śledztwo i wynika na że to sprawka seryjnego mordercy "M" .
- Skąd te wnioski?
- Profil ofiary idealnie pasuje do profilu zabójstw M. Z tego co zauważyłem M zabija osoby w wieku 20 lat. Za równo chłopaków jak i dziewczyny ale na przemian raz chłopak raz dziewczyna.
Ale żeby potwierdzić moją tezę że ma 20 lat jest pewna zależność którą zauważyłem w jego zabójstwach, zabijał również co roku osoby o tym samym wieko co ona ma, dwa lata temu zabijał uczniów którzy mieli 18 lat I były cztery ofiary, rok temu 19 lat i również były cztery ofiary, a teraz osoby które mają 20 lat.
Wywnioskowałem też, że w tym roku kiedy już miał 20 lat i zaczął zabijać osoby które również mają 20 lat. Potwierdzałoby to moją teorię o wieku. Wtopił się w tłum i udaje zwykłego ucznia i zabija osoby ze swojego środowiska. Na dodatek wiemy, że uczęszcza do tego samego technikum co moja dziewczyna ponieważ wybiera osoby o tym samym wieku z tego samego środowiska. Z dostępnych mi artykułów wiem że wszystkie zabójstwa były strasznie ciche oraz miały ranę na plecach co oznacza że prawdopodobnie zabija od dźgnięcia nożem w plecy ponieważ jest to ciche I skuteczne zabójstwo.
- Czy to wszystko co zdołałeś sam ustalić w jeden dzień. - Zapytał zdziwiony Nadinspektor.
- Tak. Więc nie musicie się martwić i dawać mi ochroniarzy świetnie sobie poradzę a chcę sprawdzić parę miejsc w końcu mam tylko cztery dni. Czy mógłbym skorzystać z policyjnego archiwum.
- Niestety wszystkie tego typu miejsca jak archiwa, kostnice, komisariat, są dla ciebie zamknięte. Nie możemy ci pozwolić na skorzystanie. Nie możemy też ci pozwolić bez naszej ochrony i wiedzy opuszczać hotelu.
- Czemu!?
- Czy zdajesz sobie sprawę z tego co zrobiłeś i co ogłosiłeś w telewizji. Po za tym media zrobią wokół ciebie więcej szumu, żebyś jak najwięcej się wypowiadał i komentował sprawę. Nie możemy na to pozwolić to zakłóca również naszą pracę.
- Nie mogę przecież siedzieć cały dzień w hotelu i nic nie robić.
- Przesłuchanie zakończone może pan iść. Policjanci odwiozą pana i będą pilnować hotelu.

CZYTASZ
Rodzinne Miasto Tom II
Cerita PendekTom II Druga część opowiadania Rodzinne Miasto. Jeśli nie czytałeś części pierwszej to polecam się z nią zapoznać.