Welcome back, princess

35 2 0
                                    

Po chwili lód rozpadł się na kilka kawałków, a zamiast figury przed bohaterami znajdowała się wychłodzona dziewczyna, oddychała. Wyglądała na max 16 lat, osłabiona upadła wpadając prosto w ramiona Albedo.

-Myślę, że znaleźliśmy odpowiedź na nasze pytania, Lumine. - Wzdechnął Albedo.

Dziewczyna była piękna, miała jasną cerę, białe włosy i niebieskie oczy. Przy pasku jej białej sukienki widniała wizja, była to wizja cryo. Jej policzki były czerwone od zimna, mężczyzna więc postanowił wziąć ją na ręce i zanieść do swojego obozu, w międzyczasie Lumine miała ich osłaniać. Kiedy dotarli na miejsce, Albedo posadził nastolatkę na krześle przy ogniu, zapatulił w kołdrę i sam zajął miejsce naprzeciwko. Blondynka w towarzystwie paimon zaczęła przygotowywać ciepłe napoje. Kiedy białowłosa obudziła się, wręczono jej gorącą czekoladę do wypicia.

-Ciepło ci? - łagodnym głosem spytał alchemik.

-Tak... dziękuję. A kim jesteście? I jak to się stało, że żyję...? - spytała zdezorientowana.

-Z wielu aspektów wynika, że byłaś zamarznięta przez wiele lat, i udało ci się przeżyć, nie wiem w jaki sposób, ale dowiem się tego. - Odpowiedział z przekonaniem.

-Albedo, nie pytaj jej na razie o zbyt dużo, dajmy jej odpocząć. - Uznała Lumine.

Mężczyzna przyznał jej racje po czym spokojnie się przedstawił. Dziewczyna była zdezorientowana, stała przed nią dwójka nieznajomych. Mężczyzna miał bardzo jasną karnację, blond włosy do ramion oraz był ciekawie ubrany, oprócz tego na szyi miał znamię w kształcie gwiazdy, nazywał się Albedo i był alchemikiem. Z kolei dziewczyna - Lumine, wydawała się być w podobnym wieku do uratowanej. Miała blond włosy i jasną sukienkę, oprócz tego towarzyszył jej białowłosy duszek, który przedstawiał się jako Paimon.

-J-ja jestem Yuki... księżniczka Sal Vindagnyr...

The princess of the frozen castleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz