Następnego dnia.
Poniedziałkowy poranek był bardzo ciepły, obudziłam się o 9:00, od razu wyjęłam dłoń po telefon, który leżał tuż nad moją głową. Gdy go od paliłam zobaczyłam że mam 10 wiadomości od Olka. Zdziwiłam się bo tak to zawsze pisał na naszej grupie z Mają. Więc wcisnęłam w dymek chatu i zobaczyłam:
Olek: Hej, mam pytanie
Olek: Ymm, wszystko okej?
Olek: Martwię się
Olek: Nie odpisujesz od 2 godzin
Olek: A zawsze odpisywałaś szybko
Olek: Serio się martwię
Olek: Jak odczytasz to właśnie mam pytanie
Olek: Chciała byś wyjść gdzieś jutro?
Olek: Muszę Ci coś ważnego powiedzieć.
Olek: Słuchaj serio się martwię, jeżeli odczytasz proszę abyś dała mi znać, dobranoc.Byłam zdziwiona całą tą sytuacją. W końcu poczułam się że ktoś mnie docenił i się martwił. Ale zdziwiło mnie to, że Olek chciał się ze mną spotkać. Więc szybko mu odpisałam:
Judyta: O hej, przepraszam że nie odpisałam, ale dość szybko poszłam spać bo byłam mega zmęczona, i też przepraszam że się na jadłeś stresu przeze mnie, a co do wiadomości czy chciała bym się spotkać to jasne że tak.
Dość szybko dostałam odpowiedź bo było to zaledwie 10 sekund.
Olek: Nie masz za co przepraszać, nic się nie stało. A to wtedy gdzie chciała byś się spotkać ?
Judyta: Nie wiem, może na polanę ?
Olek: Okej, to o 16 by Ci pasowało ?
Judyta: Tak
Olek: Okej, to do zobaczenia
Judyta: Do zobaczenia
Byłam podekscytowana że właśnie umówiłam się pierwszy raz z chłopakiem, który żywnie się o mnie martwi. Jednak że nie chce mu robić problemów i w razie czego nie będę go martwić niczym.
Wstałam z łóżka i poszłam sobie zrobić śniadanie, zjadłam i poszłam powoli się szykować. Było dzisiaj upalnie. Więc ubrałam dżinsowe spodenki i do tego biały zwykły top. Poszłam do łazienki upiąć włosy w wysokiego kitka. Potem posprzątałam dom, aby w razie jak ktoś przyszedł nie było brudno, bo wiem że jak by ktoś przyszedł bym miała pogadankę z mamą jaki to wstyd. Spojrzałam na telefon była już 15! Szybko poszłam do pokoju do końca się ogarnąć. Wzięłam czarną nie wielką torebkę i spakowałam tam portfel, klucze od domu, gumy do żucia i telefon. Pomalowałam się delikatnie, nałożyłam tuż do rzęs, korektor na nie doskonałości i pomadkę ochronną. Była już 15:30, wyjęłam jeszcze czarną bluzę zapinaną, ponieważ miał padać deszcz. W ostatnim czasie oglądałam tiktoka, szybko miną czas i musiałam już wychodzić.
Poszłam w umówione miejsce i zobaczyłam Olka, siedzącego na murku i patrzącego w telefon. Jakby serce mi stanęło i poczułam coś dziwnego jakbym go kochała, KOCHAŁA ! Nagle on mnie zobaczył, podbiegł do mnie i przytulił. Czułam się nie samo wicie obejmując jego ramiona. Nagle powiedział :Olek: Tęskniłem bardzo za Tobą
Judyta: Serio?
Olek: Serio, serio.
Judyta: Powiem Ci szczerze, ja też.
Olek: Oo
Judyta: No to co chciałeś mi powiedzieć?
Olek: Ymm no ten, to czekaj ustańmy.
Judyta: Okej
Olek: No bo tak jakby.
Judyta: Noo
Olek: No bo, pamiętasz jak wtedy się widzieliśmy pierwszy raz ?
Judyta: No
Olek: Zakochałem się w Tobie od tamtego czasu..
Judyta: Serio ? Ale.. Ja nie wieżę.. jestem zaskoczona..
Olek: No to, chcesz zostać moją dziewczyną?..
Judyta: Oczywiście że.. N-TAK!
Olek: Weś mnie nie strasz. Hah.
Judyta: Hah.. serio to jest mój najszczęśliwszy dzień w moim życiu.
Olek: Mój też moja księżniczkoPoszliśmy wtedy się przejść, wyszliśmy nagle do miasta to stwierdziliśmy że pójdziemy na obiad. Po zjedzeniu obiadu poszliśmy na lody, potem zaproponowałam Olkowi, aby u mnie został na noc a on się zgodził. Więc ja poszłam do domu a on po ciuchy i wtedy do mnie przyszedł. Zrobiliśmy sobie wieczór filmowy, oglądając film Olek mnie przytulił. Poczułam się w końcu kochana. Gdy film się skończył, była już 3 w nocy. Ja postanowiłam już iść spać, więc poszłam do pokoju a on pozostał w salonie i tam spał.
CZYTASZ
Mogłoby być lepiej..
Teen FictionPewna dziewczyna poznała super przyjaciółki i pewnego chłopaka. Jej życie nie było zbyt piękne , ale z czasem może było lepiej, a potem się znów psuło. Dziewczyna nie nawidziła swojej rodziny, ponieważ oni ją ciągle olewali i krzywdzili. Zapraszam d...