Angel! – obudził mnie krzyk mojej przyjaciółki – Myślałam, że się nie obudzisz. Nie strasz mnie tak więcej!
- Co się stało? – odpowiedziałam zdezorientowana. – Rudy?
- Jaki Rudy? To ja Aurora. Pamiętasz mnie? – Aurora była bliska płaczu.
- Tak, ja po prostu... - zacięłam się na chwile myśląc co powiedzieć. – nie pamiętam jak się tutaj znalazłam.
- Pewnie, że nie pamiętasz, byłaś nieprzytomna. – Aurora odetchnęła z ulgą, że ją pamiętam i zaczęła mi opowiadać, jak to potknęłam się i wpadłam do wielkiej dziury w ziemi skąd później wyciągnęła mnie i przyniosła tutaj razem z wychowawczynią.
Rozejrzałam się po pomieszczeniu. Faktycznie leżałam na łóżku w pokoju moim i Aurory. Nagle poczułam kłucie na mojej głowie i dotknęłam się w nią. Miałam bandaż, który wyglądał na świeżo wymieniany. Dopadła mnie panika. To coś poważnego?
- Hej spokojnie, nic ci nie jest – Aurora zauważyła mój wyraz twarzy i próbowała mnie uspokoić.
Po jakimś czasie, gdy już się uspokoiłam, Aurora przyniosła mi obiad, który zjadłam ze smakiem. Czułam się jakbym nie jadła od wieków.
- Wiesz, miałam taki dziwny sen... - zaczęłam.
- Jaki? -rzekła zaciekawiona Aurora. – Opowiadaj!
Opowiedziałam jej wszystko od obudzenia się aż do widoku przerażonych chłopaków. Aurora była zdziwiona, ale zarazem zafascynowana.
- Wow – wydusiła z siebie zachwycona. – A chociaż przystojni byli?
- Może – powiedziałam z zawahaniem. Poczułam, że rumienię się na myśl o Rudym i jego najlepszych przyjaciołach.
- Czyżby zauroczenie? - zapytała podejrzliwie Aurora.
- Proszę cię, oni nie żyją. Poza tym chcę ci przypomnieć, że to był sen – wypowiedziałam to z lekkim uśmiechem.
- Może i masz racje Angel – Aurora ziewnęła.
Rozmawiałyśmy tak do godziny 23, gdy już zaczęłam lekko przysypiać. Koleżanka zauważyła to co wywołało u niej cichy śmiech.
-Może chodźmy już spać? Widzę, że już prawie śpisz – powiedziała lekko się śmiejąc.
-Mhm– odparłam już na pół śpiąc. – Miłych snów.

CZYTASZ
Powrót do snów ~Kamienie na szaniec
FanfictionMyślisz ze się obudzisz? Przekonamy się. Skocz, zanurz się, zanurkuj. Poznaj smak rozkoszy a nigdy nie wyjdziesz. To twoja decyzja czy ten sen pozostanie snem.