Czwartek, godzina jakos po 14:00. Aether właśnie szykował ciuchy na wyjście z Xiao. Gdy nagle zadzwonił mu telefon a na ekranie pokazal sie oczojebny napis "Rudzielec😁". Blondyn odebral a po chwili powiedzial ciche "Halo?"
❥︎---------------ఌ︎
- Aether przepraszam cie za to co bylo wczoraj w toalecie. Wiem, ze moje tlumaczenie jest chuja warte ale emocje wziely przewage i dlatego tak sie zachowalem. - Xiao jeszcze raz przeprosił blondyna. Blondyn jedynie spojrzal mu w oczy i go przytulil, a do ucha szepnal "nic sie nie stalo".
Chlopaki chodzili dróżkami w parku, az doszli do bardziej odludnego miejsca. Małe jeziorko w tym terenie bylo czyms niezwyklym, pięknym. Zlociste liscie opadaly na ziemie z niezwykłą lekkością, a spiew wiatru iskrzal w ich uszach.
- Xiao! Zobacz jak slicznie tutaj! - Powiedzial uradowany blondyn gdy zobaczyl drzewko z chustawka nieopodal jeziorka. Xiao szybko podbiegl do chlopaka i sam az szerzej otworzyl oczy. Moze nie dlatego, ze to miejsce bylo tak magiczne, tylko dlatego jak pieknie Aether wygladal w juz troche zachodzącym słońcu. Jego blond wlosy odbijaly blask słońca, oczy swiecily sie jak u malego dziecka, a uśmiech byl po prostu śliczny. Czasem ciemno wlosy niedowierzal, ze jego przyjaciel wyglada jak anioł w ludzkim ciele. Na policzki Xiao znowu wkradl sie ten nieznosny rumieniec. Xiao czasami chcial az go pocalowac, poczuc ten slodki zapach, slodki smak Aethera, ale musial sie powstrzymywać. Co jak co, ale dla ciemno wlosego przyjaźń z tym aniołem byla wazniejsza niz zwiazek. Choć kto wie, moze cos z tego będzie?
Dwójka przyjaciół spedzili w tym miejscu dobre 2 godziny, czy to na gadaniu czy na po prostu ogladaniu cudownego nieba. Xiao od czasu do czasu troche sie przyblizal do Aethera, az w koncu byl tak blisko, ze blondyn polozyl glowe na jego ramieniu.
- Ej Xiao patrz! Mleczyk. - Aether spojrzal na przyjaciela.
- Chyba ostatni w tym sezonie. - Xiao sie zasmial. Blondyn zerwal kwiata i wplótł go we wlosy ciemno wlosego. Xiao sie tylko usmiechnal.Chlopaki zapatrzyli sie w niebo, nawet nie sadzili, ze tak dlugo beda mogli patrzec w tak naprawdę nicość i rozmyslac. Aether w koncu zasnal a Xiao zlapal go za reke. Lezeli tak przez kolejne 10 minut, az nie zrobilo sie chlodniej. Xiao przykrył Aethera swoja bluza i zlozyl delikatny pocałunek na jego czole. Po chwili jednak zorientowal sie co tak naprawde zrobil i zaczal myslec czy Aether na pewno tego nie czuł.
Jakos po 5 minutach Aether sie obudzil i spojrzal na dalej troche zszokowanego Xiao.
- Wszystko w porządku? - Spytal.
- Tak- Chyba.. - Xiao spojrzal w ziemie.
- Spójrz na mnie. - Powiedzial Aether, a ciemno wlosy spojrzal na niego. - Myślisz, że nie czulem tego, ze mnie pocalowales? - Zaśmiał sie, na co Xiao spalil buraka.
- Nie chciałem, to tak samo jakos.. - Ciemno wlosy probowal sie tłumaczyć, ale Aether zlapal jego rękę i złączył ich usta w krotkim pocalunku.
- Aether.. - Zaniemówił Xiao.
- Hm? - Odpowiedzial blondyn.
- Dlaczego? - Odparl ciemno wlosy.
- Kocham cię, Xiao - Aether sie uśmiechnal i lekko zarumienil. Xiao nie odpowiadajac juz na te slowa znowu go pocalowal.❥︎---------------ఌ︎
krptki rozdxial alw vhoxiaz cps💪😍

CZYTASZ
☾︎ ~ 𝑭𝒊𝒓𝒔𝒕 𝑳𝒐𝒗𝒆 ~ ☀︎︎ (ZAWIESZONE)
Humorgejuchy i tyle ja to zawieszam nara jak mi wroci wena to pogadamy