💙12💙

238 15 9
                                    

Mineło dużo czasu , a Lia cały czas promieniała -tak , była już oficjalnie z Wonyoung i bardzo dobrze się dogadywały,  nie było żadnych konfliktów między nimi .

Jeden problem był taki że moja mama nie tolerowała osób LGBT wiec Lia nie chciała jej mówić,  a jak już jej powiedziała to mama była zszokowana i myślała ze to żart.

Po paru dniach jednak uwierzyła i była zła na Lie przez swoją orientację.  Probowała jej też wmówić że sobie to ubzdurała i ze znajdzie sobie męża .  Na marne .

Zacząłem się też zastanawiać jak tak naprawdę wygląda relacja ze mną i Jay'em bo nigdy nie ogłosiliśmy sobie oficjalnego związku.

- muszę się z nim spotkać po szkole-powiedzialem do siebie szykując się do szkoły,  byłem wesoły jak nigdy i zapowiadał się super dzień ,a słońce grzało,  było wręcz idealnie .

- Jungwon ! Chcesz jechać ze mną rowerem do szkoły? - powiedziala Lia

- jeszcze pytasz ? Oczywiście że tak -ucieszylem się-ale Czekaj... mój rower nie działa pamiętasz? Zepsul się - zesmutniałem

-pff .... mój kolega z klasy ci go naprawił, poprosiłam go - zachichotała
dziewczyna

- jesteś super!

-schlebiasz mi - powiedziała przewracają oczami z uśmiechem

- jedźmy! - po tych słowach wręcz pobiegłem do garażu i wyciągnąłem rower

Mogę śmiało stwierdzić , że od czasu wyznania mojej siostry dogadujemy się o wiele lepiej niż przedtem , mama nie jest już tak samo Dobra dla dziewczyny Po wyznaniu ale ta to ignoruje bo mamy siebie .

Parę chwil później znaleźliśmy się pod szkołą , nawet nie wiem ile zajęła nam droga bo cały czas gadalismy ze sobą jak psiapsiółki które nie widziały się długo. 

- hejka ! - przywitałem się z Sunoo i Rikim którzy siedzieli już razem w ławce

- hej Jungwon -uściskal mnie sunoo a Riki coś powiedzial nie wyraźnie , chyba też się przywitał ale nie wiem .

- jungwon mamy ci coś do powiedzenia - powiedział podekscytowany Sunoo a Riki tylko się uśmiechnął

- Jesteśmy razem ! -wręcz pisnał chłopak  przytulając Rikiego który odwzajemnił przytulasa

- o jacie! - zamurowało mnie -to wspaniałe! Życze wma szczęścia gołabeczki - posłałem im buziaka i wróciłem do rozpakowywania się

- coraz więcej związków wokół mnei się rozwija -zaśmialem się

- czekam na twoj i Jay'a -powiedział Riki na co spojrzałem się morderczym wzrokiem na sunoo

- Sunooooo ! -krzyknalem

- ej no przestań , to mój chłopak i twoj przyjaciel,  powinien wiedzieć- powiedział sunoo widząc mój wzrok

-ohhh...  no dobra ale Riki ani słowa nikomu - powiedziałem

-dobrze , tylko się nie denerwuj - Riki zrobił zadziorny uśmieszek i już więcej nic nie mówił

- a tak właśnie to gdzie ten Jay ? - zapytałem

- idzie ! - pokazał mi różowowłosy

Spojarzalem się za siebie i faktycznie dało się zauważyć Jay'a podążającego w stronę klasy

- siemka - przywital się

-heja - odpowiedzieliśmy

Zaczęła się lekcja a ja nie mogłem przestać myśleć o Jay'u i widziałem jak te ciągle spoglądał na mnie kątem oka bo co jak co ale nie umie być dyskretny.

- jayyyy- przeciągnąłem siego imie

- co tam ? -zapytal

-spotamy się dzisaj po szkole ?

- jasne   z tobą zawsze -usmiechnął się od ucha do ucha -a gdzie i o której?

- w parku o 16 może być ?

- oczywiście

Długo nie spotykałem się z Jay'em po szkole,  tak z 3 dni ale to bardzo dużo jak dla mnie .

Kiedy się na coś czeka to czas się dłuży to dlatego cały czas lekcje tak strasznie mi się dłużyły że masakra .

it's just a friend || jaywon ★Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz