Rozdział 13

713 45 11
                                    

-No nieźle.-pochwalił mnie.-Muszę go trochę podrasować i wymienić co nie co. Jeśli serio znasz się na tym to możesz mi pomóc.-rozłożył ręce i czekał na moją odpowiedź.
-No jasne! Ale jest warunek.-uśmiechnęłam się złowieszczo.
-No jaki?
-Że będę mogła się nim przejechać.-wystawiłam rękę czekając, aż mi wręczy kluczyki. Ten samochód to cudo, marzenie...
-Dobra.-uśmiechnął się i dał mi żądaną rzecz, a ja podekscytowana pobiegłam sprawdzić czy wydech ma równie piękny. Oczywiście nie dałam tej ekscytacji po sobie poznać.
-Tylko uważaj na siebie i nie jedź za szybko.-krzykną do mnie.
-Jasne!-odparłam z lekkim sarkazmem. Kurde. To jest to co kocham! A nie jakiś balet. No tak zapomniałam dodać, że mama chce żebym została baletnicą. Gdy to usłyszałam myślałam, że padnę. Przecież ona dobrze wie jaki mam styl... Dobra, z resztą nie ważne. Trzeba myśleć o milszych rzeczach. Na przykład o tym, że właśnie prowadzę najlepszą bryke na świecie. Objechałam kilka kółeczek i wróciłam do garażu Doma.
-Nieźle jeździsz.-stwierdził lekko klepiąc owy samochód.
-Wiem.-odparłam dumnie oddając mu kluczyki.-Zaczynamy dzisiaj już kombinować nad nim?
-Pewnie tylko uwarzaj, żebyś się nie ubrudziła.-zaśmiał się drwiąco.
-Nie jestem jedną z tych lasek...-nagle do garażu wszedł rozwścieczony...

See you again 'fast & furious'Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz