//Carmen//
Po Festiwalu Sportowym, na którym odstawiłam niezłą szopkę przez ponad miesiąc było o mnie głośno. Po tym jak Izuku wyszedł od pielęgniarki zmieniłam jego sposób ćwiczenia i skupiłam się na zmacnianiu nie tylko jego kości, ale i kontroli nad darem. Katsu w jakiś sposób pomagał. Co prawda tylko Krzyczał jaki to Izu jest beznadziejny i go nakręcał do dalszych prób gdy tylko ten próbował się poddać. Nie wiem jakim prawem to go motywowało do dalszych prób, ale przynajmniej było widać małą poprawę. W międzyczasie Aizawa próbował nawiązać ze mną jakiś dobry kontakt lecz bez skutku. Obecnie siedzę w ostatniej ławce pod oknem na lekcji wychowawczej.
- Zamknąć się bo dwa razy powtarzać się nie będę.- Klasa zamilkła.- Za tydzień wyjeżdżamy na trzytygodniowy obóz treningowy będzie on podobny do tego co mieliśmy ostatnim razem gdy poznaliście Carmen z tą różnicą, że jedziemy pod namioty i treningi będą miały miejsce trzy razy w tygodniu. Na biurku macie zgodę przynieście mi je do mnie do końca tygodnia. Możecie już iść.- Nauczyciel schował się pod biurkiem w swoim kokonie, a ja podeszłam zabrać zgodę.- Ty Carmen tej zgody nie potrzebujesz.
- A z jakiej to racji?
- Rozmawiałem z Shino ustaliliśmy, że na czas pobytu w Tokyo pod moim okiem, jestem za ciebie odpowiedzialny, a co za tym idzie ja decyduje czy jedziesz czy nie.
- Tch, dlaczego wszyscy zawsze decydują o wszystkim za mnie?- Powiedziałam pod nosem wyszłam z klasy trzaskając drzwiami.
- Hej Carm! Co ty taka naburmuszona?- (A właśnie zapomniałam wspomnieć podczas pobytu w tej budzie Carmen zaprzyjaźniła się z kilkoma osobami. Kyūba i Emiruka Tochigi są rodzeństwem oraz bliźniakami ich dar to Ōmu no hane innymi słowy mają skrzydła papugi ich włosy są tęczowe tak samo jak skrzydła, a oczy niebieskie za to charaktery mają totalnie różne Kyūba to raczej typ żartownisia, a Emiruka to ta, która ogarnia wszystko i wszystkich bywa też zbyt bezpośrednia i szczera. Poznała również Kuma Kagamino jej dar to Hamusutā dzięki tej zdolność ma uszy, ogon i zęby jak chomik prócz tego może się zmniejszać do rozmiaru owego gryzonia oraz w niego transformować plus rozumie mowę zwierząt. Ma szare oczy oraz srebne włosy z czarnym pasemkiem zazwyczaj rozproszona lecz lojalna, sympatyczna i skóra do pomocy (zalecana ostrożność gryzie gdy się rozłości). Mam nadzieje, że polubicie nowe postacie.) Spytał Kyūba zarzucając swoją rękę na moje ramiona, po kilku minutach dogoniły nas Emiruka i Kuma.
- Daj jej spokój bracie jestem pewna, że jak zechce to nam powie. Mam rację Kuma? - Spytała Emiruka.- Kuma? Odwróciliśmy się w poszukiwaniu przyjaciółki.
- Ale śliczny motylek.- Zaśmiałam się na widok rozproszonej Kumy.
- Kuma chodź już bo zjedzą nam cały kurczak z ryżem!- Krzyknełam w stronę dziewczyny.
- Oj, już idę! Papa motylku!- Po pięciu minutach jedliśmy upragniony obiad.
- No dobra bo widzę, że sama z siebie nam nic nie powiesz. Co się dzieje?- Spytała Emi.
- To nic takiego. Po prostu dziś na lejkcji z Aizawą był temat trzytygodniowego wyjazdu. Po lekcji gdy chciałam zabrać zgodę poczułam się jak przedmiot.
- W jakim sensie?
- Powiedział, że na czas pobytu w Tokyo on decyduje o tym czy jadę czy nie.
- Przecież jest twoim ojcem to chyba logiczne, że on decyduje.- Wypowiedział się Kyūba.
- Czy ty kiedy kolwiek słuchasz? Przecież Carmen mówiła nam, że Aizawa miał ją w dupie przez dziesięć lat i ich kontakt jest tak jagby...
- Martwy? - Dokończyłam za Emiruke.
- Miałam na myśli trudny, ale to też trafne określenie.
- W każdym razie nie podoba mi się sposób w jaki to powiedział. Mam złe z tym skojarzenia, prócz tego nawet się mnie nie spytał czy chce.- To zdanie powiedziałam ciut głośniej.
- To naprawdę nie fajnie, a co ty o tym sądzisz Kuma?- Kyūba zwrócił się do Kumy zajętej budowaniem szkoły z jedzenia stołówkowego.
- Och tak to bardzo przykre...Będziesz to jadła?- Spytała wskazując na nietkniętego kurczaka leżącego na moim talerzu. Zaprzeczyłam, a ta zabrała mój talerz i dokończyła swoje arcydzieło. Ja z pozostałymi uśmiechnęliśmy się na ten piękny, a zarazem niedorzeczny widok.- To o co chodzi? - Spytała dumna z swojej budowli.
- O nic, już o nic.- Uśmiechnąłam się smutno i pogłaskałam niższą dziewczynę o przy okazji odchodząc od stołu- Idę na lekcje do później!
- Paa- Odkrzyknęli równocześnie.
CZYTASZ
Córka Bohatera
Teen FictionCarmen Aizawa to piętnastoletnia córka bohatera Eraserheada. Posiada dar Erasure tak jak ojciec lecz by jej dar poprawnie działał musi pić krew od zwierząt lub dawców by utrzymać zdolność. Ma białe włosy (farbowane, naturalnie są czarne) i niebieski...