14

4 1 0
                                    

pov. Oliwia

Dobra to jednak nie koniec. Życie jest zbyt ciekawe żeby je kończyć. Mój zabuś mnie porzucił. Przynajmniej na miesiąc, bo wyjachał na wakacje. Akurat w lipcu mam wyznaczony termin porodu. No i tyle.

Właśnie wracałam z zakupów, gdy nagle na swojej drodze zauważyłam takiego przystojniaka.

- KRYSTIAN?! TO TY?! - po chwili go rozpoznałam. To był Krystian Bąk. W czasach kiedy chodziliśmy do podstawówki pierdnął mi w twarz. Tak się poznaliśmy.
- "Laska" nie pochlebiaj sobie tak XD - dokładnie pamiętałam ten charakterystyczny dla niego tekst.
- Chcesz może się spotkać? Odnowić relacje? - spytałam.
- Nie -
- No to widzimy sie na rampach o 20. Do zobaczenia - krzyknęłam i ucieszona pobiegłam do domu, by się przebrać. W sumie ja też mam prawo do jakiejś zabawy,a nie tylko te dzieci i ząbek.

pov. Ząbek

Postanowiłem zrobić niespodziankę mojej niuni i wrócic do niej z Gran Kanari wcześniej. Na wyjeździe było super (nakręcaliśny odcinek kultowego serialu Pamiętniki z wakacji). Do domu z lotniska w Warszawie były ok. 2 godizny więc jeszcze troche musiałem poczekać żeby zobaczyc moją ukochaną niewolnice, ale myśle że bedzie warto.

pov. Krystian Bąk

O kurde. Spotkam się z tą Oliwią. Chyba sie ze stresu zaraz zesram. Ubrałem swoje stylowe krótkie spodenki (dosyć szerokie żeby moje bączki nie musiały się kisić), koszule no i oczywiscie swój łańcuch za 40 koła. Byłem gotowy.

pov. Ząbek

Oliwii nie było w domu. Stwierdziłem, że musze ją odnaleźć. Sprawdziłem w sklepie pana piotrka, na ławeczkach. Niestety nigdzie nie było mojej brzydkieeeej niuni. Postanowiłem sprawdzić jeszcze na rampach.

...

- OLIWIA?!?!CO TY ODPIERDALASZ???- moja żonka właśnie przelizała się z innym. Nie wiem komu wpierdolić najpierw.

ząbek x oliwia love storyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz