Wieczór filmowy

139 8 5
                                    

Obudziłam się koło godziny 12:00, gdy wyjrzałam przez okno zauważyłam, że jest burza. Jak już się w miarę ogarnęłam poszłam do kuchni i zrobiłam sobie śniadanie. Jedząc posiłek usłyszałam dzwonek do drzwi, otworzyłam je i ujrzałam całego mokrego Childa.

- Cześć, przyszedłem cię odwiedzić ale po drodze złapała mnie burze więc jestem troszkę mokry. - powiedział.

- Troszkę?!- krzyknęłam.

- Wchodź do środka, zaparzę ci herbatę. - powiedziałam.

- Dziękuję. - uśmiechnął się i wszedł do środka.

- Jak chcesz możesz usiąść na kanapie. - zaproponowałam.

Zaparzyłam mu herbatę i usiadłam obok niego. Poszłam do pokoju i wyjęłam koc, który po chwili przyniosłam Childowi. Odkryłam go kocem i uśmiechnęłam się lekko.

~Time skip~
(Jest godzina 16:30)

- Może zrobimy sobie wieczór filmowy?- zaproponowałam.

- Dobrze.- odpowiedział Childe po chwili kichając.

Poszłam do kuchni zrobić popcorn, po 5 minutach wróciłam i puściłam film.

Koło godziny 23 (oglądaliśmy kilka filmów) zrobiłam się śpiąca i zasnęłam na ramieniu Childa.

Hejka, oto kolejny rozdział, pisze go w szkole więc jak coś jest źle napisane to mnie nie bijcie. Bayo!!

✨Childe x reader ✨Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz