Anka znalazła jakąś opuszczoną melinę. Postanowiła tam ukryć psy. W tym czasie Ewa wpadła na osobliwy pomysł.
Ewa - Wojciech
Wojciech - co?
Ewa - mam pomysł na nasz związek
Wojciech - :0 to my jesteśmy w związku?
Ewa - tak debilu
Wojciech - całe życie przeleciało mi przed oczami...
Ewa - bywa ty mój talerzu mikrofalówki
Wojciech - to jaki masz ten pomysł?
Ewa - żebyśmy tworzyli związek abld
Wojciech - co to do chuja jest?!
Ewa - to że jestem twoją małą córeczką i będę nosiła pieluszki i zachowywała się jak niemowlak uwu
Wojciech - matko ;-;
Ewa - a ty będziesz moim tatusiem, będę ci daddy mówić aww
Wojciech - ;-;-;-;
Ewa - będziesz wymierzał mi kary oraz dawał nagrody :>
Wojciech - w co ja się wpakowałem
(~ ͡° ͜ʖ ͡°)~(~ ͡° ͜ʖ ͡°)~(~ ͡° ͜ʖ ͡°)~
Robert nadal szukał psy.
Robert - pieski? Gdzie jesteście?
Stanął na środku placu.
Robert - będziecie smacznym pasztetem
(~ ͡° ͜ʖ ͡°)~(~ ͡° ͜ʖ ͡°)~(~ ͡° ͜ʖ ͡°)~
Nagle do pokoju Madzi, Josepha oraz Jiříego wbiła Magdalena Dobromila.
Magdalena Dobromila - ŠLA SI TO NEJLEPŠÍ [COŚ TY NAJLEPSZEGO NAROBIŁ]
Jiří - Zrovna jsem sbíral pneumatiky, aby bylo dost jídla [ja tylko zbierałem opony, żeby wystarczyło na jedzenie]
Magdalena Dobromila - kurva jaký jsi idiot [pierdole jaki z ciebie idiota]
Kobieta wyszła.
Magda - spytaj go co to za wykremowana paniusia
Józek - Who is she? [Kim jest ona?]
Jiří - my wife [moja żona]
Józek - jego żona
Madzia - oł współczuję... Masz zioło
Madzia podała Jiříemu zioło. Może to był początek ich przyjaźni? Kto wie...
(~ ͡° ͜ʖ ͡°)~(~ ͡° ͜ʖ ͡°)~(~ ͡° ͜ʖ ͡°)~
Michel jechał czeskimi ulicami, gdy nagle zauważył Ankę. Szybko zajechał jej drogę.
Michel - tak się martwiłem
Ania - jest dobrze...
Zapadła niezręczna cisza.
Ania - co ty tu robisz?
Michel - ja? Emm... Szukałem Magdy
Ania - aha, no to jej nie znajdziesz bo siedzi w więzieniu
Michel - CO WYŚCIE ODPIERDOLIŁY?!
Ania - nie ja tylko Madzia
Michel - dobrze, że ciebie nie zamknęli
Ania - mhm, dobrze że przyjechałeś
Michel się delikatnie uśmiechnął i objął Ankę, która się w niego wtuliła.
(~ ͡° ͜ʖ ͡°)~(~ ͡° ͜ʖ ͡°)~(~ ͡° ͜ʖ ͡°)~
Samotna gejoza na granicy postanowiła urządzić sobie pilnik.
Pascal - mmm ale smaczne, podasz mi jogurt?
Karol - oczywiście
Karol podał Pascalowi jogurt.
Pascal - pięknie dziękuję
Karol - Bóg zapłać
W ciszy mielili jedzenie.
Karol - ciekawe czy znalazł ich
Pascal - no ciekawe, pewnie teraz se myśli, że my biedna gejoza nie mamy co z sobą zrobić
Karol - taaaak, tymczasem my mamy piknik
Pascal - chcesz jeszcze trochę sera?
Karol - oczywiście
(~ ͡° ͜ʖ ͡°)~(~ ͡° ͜ʖ ͡°)~(~ ͡° ͜ʖ ͡°)~
Nikt się tego nie spodziewał, lecz Magda poczuła niemiłosierne skurcze brzucha.
Magda - ja chyba rodzę ;-;
Józek - chyba jeszcze nie
Magda - skąd ty możesz to wiedzieć
Józek - jestem położnym
Magda - :0
(~ ͡° ͜ʖ ͡°)~(~ ͡° ͜ʖ ͡°)~(~ ͡° ͜ʖ ͡°)~
Magdalena Dobromila wyszła z więzienia.
Magdalena Dobromila - Bourbon? Dziunia? Kde jsi? [Burbon? Dziunia? Gdzie jesteście?]
(~ ͡° ͜ʖ ͡°)~(~ ͡° ͜ʖ ͡°)~(~ ͡° ͜ʖ ͡°)~
Wojciech z Ewą udali się do czeskiej apteki.
Wojciech - em... To co trzeba kupić
Ewa - jak to co tatusiu?! PIELUSZKI OCZYWIŚCIE
Wojciech - [*]
Ewa poszła na dział dla niemowlaków.
Ewa - zobacz tatusiu jakie tu piękne smoczki mają... Kupimy?
Wojciech - nie mamy koron
Ewa - i chuj, znaczy się przepraszam tatusiu
Wojciech - nie szkodzi lol
Ewa - oh daddy
Wojciech - ;-;
Ewa - powiedzmy, że znalazłam do nikogo nie należący portfel z koronami... Weź mi jakieś pieluszki, tato, do czego będę sikać?
Wojciech - do kibla?
Ewa - oj daddy, nie bądź zabawny
Osobliwa natura Ewy wybrała wiele pieluch dla małych czeskich bobasów. Za to normalna oraz spokojna natura Wojciecha spaliła się ze wstydu. Nie był przekonany czy ten związek w dobrą stronę zajdzie.
CZYTASZ
Festyn smaku 1 - Czechy
HumorNapalona Madzia razem z swoją zbyt nerwową psiapsi Anią wybierają się na wielki festyn smaku! Niestety zachowanie Madzi jest karygodne, przez co Ania może w każdej chwili dostać nerwicy. Opowiadanie wyłącznie w celach humorystycznych :D UWAGA Mogą b...