Czuję płomień wypełniające moje ciało.
Ach, lecz tego jest niemało.
Ten żar spala mi wnętrzności-
czuję, że to doprowadza mnie do mdłości.
Moja krew się we mnie gotuje,
a ja na zewnątrz okropnymi słowami pluje.
Ranię tym każdego, robię wredne miny,
lecz potem czuję jedynie poczucie winy.
Czuję się zła, podła, okrutna.
Ach, cóż to za chwila trudna.
Czuję, że jestem w stanie wszystko zrobić -
nawet kogoś niewinnego pobić.
Co dziwne, bo nie cierpię przemocy...
Chyba naprawdę potrzebuje pomocy.
Wręcz kipię nerwami,
pragnę walić pięściami.
Czuję wszystko i nic jednocześnie,
a zaraz będę czuć smutek i żal równocześnie.
Błagam,
pomóż mi wydostać się z tego amoku,
bo czuję się jak w niekończącym się mroku.
CZYTASZ
Historie gwiaździste
PoetryKażdy z nas ma ze sobą jakąś historie. Nie zawsze jednak chcemy się nimi dzielić, nie zawsze chcemy, by ktoś nas i naszą historię poznał. Czasem wolimy posłuchać historię innych, a czasem jesteśmy zbyt nieśmiali, by ją opowiedzieć. Poznajcie więc d...