Zazdrość

571 28 1
                                    

Minęło parę tygodni , był już marzec . Chłopak już nie napisał ani słowa ... Zbierały we mnie nerwy co mogło się z nim stać a gdy tylko pomyślałem że jest blisko Draco zbierała we mnie wściekłość . Nie wiedziałem co zrobić ona we mnie tylko rosła teraz mogłem spokojnie zaważyć te ukradkowe spojrzenia Draco i Harrego , byłem potężnie zazdrosny .

Dlaczego chłopak już nie pisał może poszedł za moją radom i dał temu tajemniczemu chłopakowi szanse a ja nie by7łem już mu do niczego potrzebny i postanowił skupić się na swoim nowym związku który i tak musiał ukrywać . Za parę kolejnych tygodni Harry skończy szkołę i więcej go nie zobaczy , może pokłada sobie życie z Draco albo z kimś innym z kimś wartościowym mniej zrzędliwym bardziej przystojnym .

Moje serce pękało ale gdy znów spojrzałem na Harrego zobaczyłem jego mały rumieniec gdy Draco posłał mu ukryty buziak i w tedy moje nerwy nie wytrzymały i wyszyłem trzaskając drzwiami z wielkiej salki i jak najszybciej chciałem się znaleźć jak najdalej tego wszystkiego , to była moja wina ja go do tego popchnąłem to ja nie zauważyłem manipulacji Albusa i to ja nie zauważałem dziecka z takimi problemami z którymi ja się borykałem w  młodości . Co ze mnie za dorosły , co ze mnie za opiekun dziecku domu .

Tak poczucie winy to mnie gryzło utrudniłem życie dziecku który i tak już był złamany i wiedziałem że nigdy nie będę w stanie tego naprawić .

Draco da mu to co ja nie mogłem czego nie byłem w stanie dać domu pełnego miłości szczęścia codziennego uśmiechu .

Najlepiej by było usunąć się w cień i to właśnie zrobiłem miałem zamiar ale i tak ich obserwowałem a gdy zasypiałem w swoich kwaterach nawiedzały mnie zielone oczy tak pełne miłości oddania i podniecanie ze od razu twardniałem , potem za każdym razem gdy mijałem chłopaka gdy chodź pomyślałem o nim stawałem się niemożliwie twardy i podniecony to było niesamowicie frustrujące .

Sierpień od dwóch nie widziałem Harrego nie wiedziałem co u niego jak się czuje , tak bardzo tęskniłem za samym jego spojrzeniem .  Ale czarę goryczy przebił artykuł z zdjęciem Harrego gdy przechadzał się po ulicy z Draco u boku nie wydawali się bliscy ale też nie dalecy .


Drodzy Czytelnicy !

Przychodzę do was z wielką informacją dla wszystkich fanów naszego Złotego Chłopca !

Moi drodzy pierwszą informacją jest to że nasz bohater gustuje w mężczyznach więc wszystkim Paniom składamy kondolencje , ale moi drodzy czytelnicy to nie wszytko !

Odbyłam bardzo miłą rozmowę z już dojrzałym mężczyzną podzielił się ze mną bardzo delikatną a zarazem szczęśliwą nowiną

Nasz bohater spodziewa się dziecka !!

To był dla mnie szok gdy tylko mnie o tym poinformował , poinformował mnie że nie musimy czekać na żaden ślub ponieważ chce wychować samotnie dziecko ale kwestia ojcostwa została zamknięta Pan Potter nie chce się na jego temat wypowiadając powiedział że to zupełnie obcy temat i z uśmiechem na twarzy powiadomił mnie że woli być samotną matką i z utęsknieniem czeka na swojego aniołka który przyjdzie na świat w marcu , życzę wszystkiego najlepszego przyszłej matce .



Co ja miałem sobie pomyśleć , Draco go zapłodnił a Harry z swoim dobrym sercem nie chciał go obciążać problemem . Zawrzała we mnie krew bo oddałem temu gówniarzowi cenny kawałek mojej miłości a Draco go zbezczeszczał . Poużywał zostawił a problem sam się rozwiąże typowy Malfoj sukinsyn .

Od razu teleportowałem się do jego dworu a gdy tylko zobaczyłem blondy chciałem go zabić nie zważałem na żadne słowa na nic krzyczałem na niego żądałem odpowiedzi a gdy usłyszałem ten głos zatrzymałem się i obróciłem bo chyba nie dosłyszałem .

- to nie jego dziecko przestań ojca chrzestnego mojego dziecka

Te zielone oczy za którymi tak tęskniłem , zobaczyłem jak podchodzi do Draco położył go na kanapie uleczył i wlał jakiś eliksir spojrzał na Lucjusza .

- Luci obudzi się za parę godzin nie ma nic co by mu zaszkodziły uleczyłem wszytko

- dziękuje Harry

- nie powinieneś mi dziękować ale teraz już pójdę jestem zmęczony tym wszystkim

Nie mo0głem go znów stracić w chili gdy się teleportował chwyciłem go i poleciałem z nim znalazłem się w pięknie jasnym salonie tak bardzo ciepłym zapragnąłem , nawet nie wiem czego . Z szoku wybudził mnie jego głos .

- mam nadzieje że ma Pan dobre wytłumaczenie dlaczego Pan to zrobił i naraził moje dziecko i mnie na szwank ?

Chciałem uderzyć się w łeb za moją głupotę , zawsze jeśli chodziło o tego chłopaka traciłem zdrowy rozsądek i popełniałem głupstwa .

Padłem na kolana przed chłopcem , nie młodym mężczyzną dotknąłem jego dłoni .

- Harry tak bardzo przepraszam że nie miałem odwagi ale myślałem że z Draco będzie ci lepiej tak bardzo cię kocham tak bardzo za tobą tęskniłem 

Widziałem jego zdziwienie zmieszanie .

- czy to ty czy ktoś cię podmienił ?

Roześmiałem się i przytuliłem się do jego brzucha .

- ohh bachorze doprowadzasz mnie do szału przy tobie nie mogę myśleć trzeźwo

- czy ty mnie kochasz

Teraz już nie mogłem powstrzymać śmiechu .

- powiedziałem ci tyle rzeczy a ty tylko to zapieniłeś Panie Potter jest P..

Jego usta zderzyły się z moimi w namiętnym pocałunku który pobudził moje serce do życia do życia przy tym głupim chłopaku .

Listy snarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz