Był ciepły majowy wieczór gdy z dołu domu rozległ się krzyk mojego brata i jego durnowatych kolegów. Zdecydowałam się zejść na dół by zobaczyć z czym mam doczynienia. -Ej Sara !-krzyknął Dustin - Will już wie że go kochasz haha! Mój durny brat od kąd sięgam pamięcią swata mnie ze swoim koleszką. - Pieprz się Dustin-odwarknełam -A co jeżeli on jest gejem? W pokoju zapadła cisza. -Do zobaczenia!-dodając chamski uśmieszek wślizgnełam się po schodach do góry. -Co to do cholery było?- Warknął Eddie (starszy ,atrakcyjny kolega mojego brata) - A raczej kto? -Moja pierdzielnięta siostra... -Fajna jest,nie może zagrać z nami?-Spytał dyskretnie Eddie. -Sara! Na dół choć!- Wykrzykiwał Dustin -Eddie chce abyś z nami pograła! Eddie zrobił kwaśną minę która zniknęła wraz z odpowiedzią: -Chętnie ! * Godzinę później* -Cholera ! Cola nam się skończyła!-Zapiszczał Mike -Musimy iść do piwnicy -Nie my a tych dwoje! Haha Eddie cię bardzo lubi Sara!-powiedział pół żartem a pół serio mój brat. -Ty pieprzona swatko!Ty...- już miałam kontynuować ale oslupiał mnie wzrok Munsona.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
