Na Mieście

129 5 2
                                    

Net, Felix i Karolina wyszli z taksówki i zaczęli zmierzać w stronę knajpy.
- A tak z ciekawości, dlaczego mieszkasz w Stanach, a nie w Polsce? - zapytał Felix
- No cóż - zaczęła Karolina - Moi rodzice wyjechali w podróż dookoła świata i zostawili mnie tutaj. Nie pamiętam już Polski. Moją ojczyzną są Stany Zjednoczone i raczej już tak zostanie. No i już jesteśmy.
Cała trójka podeszła bliżej lady i przyglądali się Menu. Net podszedł jako pierwszy.
- Ja poproszę burgera z podwójnym bekonem, podwójnym mięsem i poczwórnym serem, do tego duże frytki i duży sos serowy. - Złożył zamówienie po angielsku i uśmiechnął się. Ekspedientka zaniemówiła.
- Coś jeszcze? - zapytała nieśmiało.
- Ah tak, dużą colę.
- On tak zawsze? - zapytała Felixa Karolina
Felix westchnął ciężko
- Za każdym razem. Dziwię się, że jeszcze cukrzycy nie ma.
Felix, Net i Karolina przez dwie godziny rozmawiali o różnicach kulturowych między USA a Polską. Skończyli jeść i opłacili rachunek.
-Ah, przecież jeszcze dziewczynom trzeba coś wziąć! - przypomniał sobie Felix - Hm... Może weźmiemy im coś małego?
- Felix, Felix, Felix... Mało jeszcze o kobietach wiesz. Głodne zjadłyby naszą trójkę gdyby mogły. Coś większego.
- No dobrze, weźmy im Burgera i Frytki.
- Świetnie Felixie, uczysz się coraz szybciej. - pochwalił go Net.

-Co planujemy robić jutro Pani przewodniczko? - spytał Net
-Płyniemy na statuę wolności. Wjedziemy na samą górę - odpowiedziała Karolina - a później idziemy na Musical.
Karolina spoważniała i zrobiła minę, jakby sobie o czymś przypomniała.
- No co? - zauważył Net
- Później wam powiem.

Felix, Net i Nika Oraz Amerykańskie WakacjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz