JUST LIKE A DREAM! BYLER

. fourteen

JUST LIKE A DREAM!
・❥・❥・
chapter fourteen: friends.

''MIKE PRZESTAŃ" powiedział śmiejąc się byers , nie mógł się przestać śmiać ponieważ mike go ciągle gilgotał i nie chciał przestać. Mimo że nie są już dziećmi to od czasu do czasu wypadałoby się zabawić. Gdy wheeler kontynuował czynność która robił ktoś bez pukania pociągnął za klamkę. will odepchnął lekko chłopaka i usiadł na łóżku jakby nigdy nic się nie stało.

"Słyszałyśmy śmiech i sprawdzamy czy żyjecie" Powiedziała mayfield która była za drzwiami. Po czym weszła do pokoju. "Już wam nie do śmiechu?" powiedziała biorąc poduszkę po czym szybkim ruchem rzuciła nią w will'a a ten odrzucił tylko poduszkę.

"Dobra skoro tutaj wszyscy jesteśmy to musze wam coś powiedzieć" powiedział wheeler udając poważnego , przez chwile uwierzyli że to coś poważnego ale skumali że wheeler się nabija. "El nie będzie już pytała o will'a , ale.." powiedział łącząc swoją dłoń z drugą.
"Będziemy musieli z will'em się ukrywać przed nią" powiedział.

"Brzmi jakbyście byli kochankami i musieli się kryć przed kimś złym" powiedziała Stacey lekko chichocząc się. 

"A co jeśli to kochankowie?" powiedziała mayfield patrząc na blondynkę po czym obie wybuchły śmiechem.

"Ej will żyjesz?" powiedział wheeler machając ręką przed oczami bruneta, patrzał się ciągle na mike'a co go trochę zaniepokoiło. byers wrócił do rzeczywistości gdy usłyszał jego imię wypowiedziane przez wheelera , z jego ust brzmiało to pięknie. Gdy wyrwał się z głębokich myśli zorientował się że patrzy sie na mike'a , od razu odwrócił wzrok , po czym zaczął pstrykać palcami ze stresu. max próbowała go uspokoić i usiadła obok niego i ręką zaczeła go głaskać po plecach.

"mam takie dziwne pytanie.." powiedział przełykając nerwowo śline , wyglądał jakby bał się tego zapytać. byers oraz reszta pierwszy raz go widzi jak tak wygląda. "więc jesteśmy przyjaciółmi?" powiedział patrząc się w podłogę i zdrapując skórkę z palców na ręce z nerwów.

"Można to tak nazwać" powiedziała stacey stojąc jako jedyna w pokoju a inni przytakneli na pytanie wheelera. mike po dostaniu odpowiedzi podniósł wzrok na grupkę znajomych , czuł że to są prawdziwi przyjaciele , a nie tamci ze szkoły którzy są popularni. Uśmiechnął się lekko.