. five

469 29 4
                                    









JUST LIKE A DREAM!
・❥・❥・
chapter five: Park.





PO LEKCJACH WILL razem z Stacey podeszli do swoich szafek. Mieli zamiar wracać razem bo dowiedzieli się że mieszkają niedaleko siebie. Zmieżając do szafek Byers'a zatrzymał głos chłopaka. Blondynka nie zwracała uwagi za bardzo o czym rozmawiają bo podeszła do szafki biorąc rzeczy które potrzebuje zabrać do domu.

Gdy dziewczyna szła do szafki. Mike podszedł do Will'a z zaproszeniem do parku. Był zaskoczony bo ich pierwsza rozmowa nie była za długa a poza tym Will się stresuje w takich momentach, nieszczęście Max nie było obok a nikt inny nie wiedział o tym.

"Hej Will, masz ochotę pójść ze mną i moimi przyjaciółmi do parku? możesz też kogoś zaprosić z twoich znajomych."

Will stał nie ruchomo. Wyryty w ziemie. Próbował coś powiedzieć jednak się nie udawało. Aby nie wyglądać głupio udawał że się zastanawia. Po kilku sekundach podeszła do nich Stacey a wtedy Will odetchnął z ulgą.

"Nad czym tak myślicie?" zapytała podchodząc do bruneta

"Chciałabyś pójść do parku?" Zapytał wyższy chłopak. Dziewczyna spojrzała się na bruneta, widać że bardzo chciał pójść ale się bał to powiedzieć.

"Pewnie , Will też jest zaproszony?" Brunet popatrzał się na dziewczyne obok i lekko się uśmiechnął. Ustalili że dzisiaj spotykają się w parku o 19. Po tej całej sytuacji Byers musiał napisać do Mayfield.








AUTHOR'S NOTE |
Trochę krótszy rozdział bo tylko
200 słów chociaż jeśli chodzi o
rozdziały w tej książce to ciągne je
do 500/600 maksymalnie bo nie chce
aby były za długie ale za to
będzie więcej rozdziałów jak zachce mi się pisać. Przpraszam za jakiekolwiek błędy ale pisze to na telefonie o 7 rano więc no..

JUST LIKE A DREAM! BYLEROpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz