POV Grzbiet
Wruciłem na plażę i postanowiłem porozmawiać z moimi braćmi wężami. Brzoskwinka gdzięś mi zniknęła z oczu, ciekawe co z nią. Jest troche dziwnolongowa i nie rozumie prostych rzeczy, ale cuz.
-siema Ośmior - powiedziałem do Ośmiora
-ctm Grzbietson
-nwm
-ok to pa
Odpęłzłem.
Postanowiłem popęłznąć na spacer, bo lubię pęłzać.
Po 12 minutach znalazłem się pod wulkanem. Złapała mnie nostalgia i zaczołem wspominać wspomnienia z 99 kg dziewczynom, ktura odmieniła moje życie.
Jestem tylko wężem, ale chyba chciałbym żeby była mojom rzonom. Usiadłem na głazie i westchnąłem. Nikt nie jest świadomy co się stanie, gdy otworzy sie drzwi do wulkanu oprócz mn.
Debile.
Nagle usłyszałem jakiś szelest wsrud krzaków więc szybko schowałem się za głazem na kturym siedziołem.
Postanowiłem agentować.
- ale czm ja widze teraz przed pulnocom i po 16 ja nie rozumiem nadal - usłyszałem dobrze znany mi głos
-no ile mozna ci tlumaczyc debilko - powiedział ktoś ale nwm kto bo nie widze
-nwm::( duzo
-PO RAZ OSTATNI - zdenerwowała się osoba obok mojej znaczy co brzoskwinki - to przez jad węża, zamiast cie zabic to cie uleczył
- aha ok a czemu
- bo masz 99 kg
- chyba ty
-c0
-y
I poszli znuw do jungli. A ja zostałem zdruzgotany. coooooo ja jom uleczyłem? bo raz jom ukąsiłem moim jadem bo byłem zły hihi.
Postanowiłem to przemyśleć i poszedłem otworzyć drzwi wulkanu.
Wyjąłem mojom gitare i zagrałem akord C.
Drzwi się otworzyły i wszodłem do środka.
Nagle wulkan i wyspa zaczoły się trząść i sobie uświadomiłem że otworzyłem drzwi, które nie chciałem żeby były otwatre
-AAAAAAAaaAaaaaaAAAA - krzykłem
Szybko wybiegłem na brzuchu z wulkanu żeby zdążyć ostrzec moich ziomali na plaży
Dotarłem tam szybko i nwm dziwolongi wszyscy nadal sb siedzieli i nie przejmowali sie że jest trzęsienie wulkanu
-EEEEJ JEST TRZĘSIENIE ZIEMI HAL0 ZARAZ UMRZEMY UCIECZKA 320!!!!!
- dobra weź się uspokój Grzbietulku, to pewnie znowu przez tom 99 kg 14 latke
Nie chciałem żeby się dowiedzieli, że to przeze mnie bo otworzyłem drzwi, więc udawałem wyczilowanego. Uznałem, że wezmę kilka węży takie moje top 5 węży żeby ich uratować
-elowina idziemy popływać?
-oki
-EJ JA TEZ CHCE POPLYWAC - nagle krzyknela.... Brzoskwinka jadąc na jakieś potężnej hulajnodze
A obok niej biegł ten głupi Grzegorz
Zdenerwowałem się.
- nie, ty nie możesz z nami pływać
- aha niby czm
- bo jestes dziewczynom - poczułem się głupio mowiomc to ale nic lepszego mi nie przyszło do głowy.
- a to spadaj na drzewo
Ok jej tekst był gorszy od mojego
Poszłem pływać a wyspa nadal się trzęsła.
POV Brzoskwinka
Nie wiedziałam o co chodzi Grzbietowi.
Po tym jak Grześ mi powiedział, że to przez ukąszenie węża to nie mogłam w to uwierzyc, wiec powtórzył mi to chyba 50x razy i w końcu uwierzyłam.
-ej czm jest trzęsienie ziemi? - zapytałam random pirata
-yyyy a to nie przez cb?
-nie? wtf
-COO---00000
Poczułam się niezręcznie bo nie wiedziałam co się dzieję więc odpowiedziałam:
- heh
-MUSIMY UCIIIIEEEEKAC KTOS OTWORZZYŁ DRZWI DO WULKANUUUU
o ale fajen ciekawwe co się stanie teraz ༼ つ ◕_◕ ༽つ(⌐■_■)
A nie chwila. Wyspa ma zatonąć??????????? ale ja jestem na tej wyspie.
O NieEE
Postanowiłam zostać bohaterem
mam 99 kg więc zrobiłam własne trzęsienie ziemi żeby skontrować to wulkaniczne i wyspa przestała się trząść.
essa
wszyscy nagle stanęli nieruchomo i potem Grześ zaczął klaskać a potem....
mnie przytulił? wow zastygłom w miejscu i też go przytuliłam, bo chcuałam
W tle jak przytulałam Grzesia to zauważyłam Grzbieta który wychodził z wody i patrzył się zdenerwowanym wzrokiem na Grzesia i mnie. kk
Nagle ktoś zapytał
-ej kto otworzył drzwi do wulkanu?
- to musiał być ktoś kto umie akord C
I wtedy zrozumiałam, że top 2 podejrzani to Grześ i... Grzbiet?