Po kilku minutach byli już pod dormem BTS. Weszli do środka i rzucili torby z zakupami do kuchni.
-Ohh. Gotuj to już bo jestem tak głodna że zaraz zdechnee.- Powiedziała blondynka siadając na krześle w kuchni.
-Ledwo wszedłem do środka.- Oburzył się chłopak na co Lisa się uśmiechnęła.
-No dobra, już dobra.- Uśmiechnęła się opierając głowę o oparcie krzesła. Jungkook wszedł do kuchni i zaczął gotować.
-Ciekawe gdzie wszyscy wyparowali.- Zaciekawiła się Lisa.
-Pewnie siedzą w pokojach.- Popatrzał na Lise.
-Ahh.- Westchnęła z bólu. Podeszła do swoje torby i wyciągnęła z niej tabletki i butelkę z wodą. Zażyła dwie tabletki i upiła trzy łyki wody.
-Dwie na raz?!- Oderwał się na chwilę od gotowania.
-Jedna by mi nie pomogła.- Odłożyła powoli butelkę z wodą do torebki siadając spowrotem na krześle.
-Nie podoba mi się to. Musisz iść do lekarza.- Podszedł do Lisy patrząc na nią z góry.
-Nie no to pewnie tylko jakieś przelotne. Zaraz minie.- Powiedziała podpierając rękom głowę.
-Zobaczymy jutro. Jak nadal będzie cię głowa boleć to idziesz do lekarza bez gadania.-
-Tak jest panie władzo.- Powiedziała nie mrawo przykładając dwa palce do czoła.
-A teraz to idź tam pilnuj bo zaraz ci się zjara wszystko.- Chłopak nic nie powiedział tylko poszedł dalej gotować. Lisa siedziała i przeglądała coś w telefonie. Po godzinie mogli już kosztować to co ugotował chłopak. Lisa nabrała trochę na łyżkę, podmuchała i skosztowała zupy.
-O kurde. Ale to dobre. Faktycznie to jest zajebiste.- Zaczęła się zajadać zupą. Chłopak uśmiechnął się pod nosem na słowa dziewczyny.
-Ciesze się że ci smakuje. - Powiedział po czy wrócił do jedzenia.-Ale się najadłam. Ah. Ale to dobre było. Szkoda że dopiero teraz się dowiedziałam o tym wspaniałym daniu.- Westchnęła z przejedzenia.
-Lepiej późno niż wcale. A teraz idziemy spać bo ja już padam.- Powiedział chłopak na co Lisa wstała i odłożyła miskę do zlewu po czym udała się do pokoju Jungkooka tuż za nią chłopak. Ściągnęła tylko bluzę i położyła się na łóżku.
-To ja dzisiaj śpię na materacu a ty na łóżku.- Zaśmiał się chłopak czekając na reakcje dziewczyny.
-Nie. Idziesz tu do mnie.-
-A co jeśli nie chce z tobą spać?-
-Jak nie chcesz tu do mnie przyjść to ja tam do ciebie przyjdę a ten materac wydaje się mały więc chodź tu do mnie bo się tam zaraz do ciebie przejdę i przywiąże do tego łóżka.-
-No na takie groźby to muszę przystać.- Podszedł do łóżka i położył się na nim twarzą do Lisy. Położył głowę na przeciwko jej głowy. Patrzyli sobie w oczy. Jungkook przyglądał się dokładnie jej oczom w, których odbiło się światło księżyca padające przez zwinięte rolety. Patrzyła w jego piękne, duże, brązowe oczy nie móc oderwać od nich wzroku. Miała ochotę wpić się w jego piękne, pełne usta. Nie wiedziała czemu myśli o chłopaku w ten sposób. Przecież byli przyjaciółmi. Przyjemną ciszę przerwał chłopak.
-To idziemy spać czy tak się na mnie gapić będziesz?- Zapytał a Lisa momentalnie spaliła się ze wstydu. Wbiła głowę w poduszkę aby chłopak nie widział jej czerwonych polików. Lisa weszła pod kołdrę obracając się plecami do chłopaka. Jungkook się zdziwił na jej ruch.
-Co ty? Obraziłaś się że tyłem do mnie leżysz. -
-Może.- Odpowiedziała Lisa.
-Ej no. No weź. No obróć się. - Zaczął szturch dziewczynę.
-Daj mi spokój.- Westchnęła.
-Dopukibsie się nie obrócisz to ci nie dam spokoju. - Powiedział nadal szturchając dziewczynę.
-Bo zaczne śpiewać.- Zagroził.
-No to śpiewaj. Szybciej usnę.- Leżała nadal tyle do Jungkooka. A ten zaczął śpiewać piosenkę Blackpink Bombayah zwrotkę Lisy.
-O jezu. Ale kaleczysz. Popierwsze źle artykulujesz po drugie zła tonacja a po trzecie nie rapujesz tylko śpiewasz a ten kawałek się rapuje.- Westchnęła obracając się w stronę chłopaka.
-Aa. Obruciłam się. Wiedziałem że to zadziała. Teraz to już nawet nie położysz się na plecach.- Powiedała po czym przyciągnął do siebie dziewczynę. Ta nie protestowała ponieważ była bardzo zmęczona. Jedyne co zrobiła to owinęła nogę woku biodra Jungkooka i go przytuliła.
-Dobranoc kook.- Wyszeptała w jego klatkę piersiową.
-Dobranoc Lisku.- Odpowiedział po cichu a na jego słowa Lisa automatycznie się uśmiechnęła po czym zasnęła w uścisku Jungkooka.
CZYTASZ
~Perfect~•{Lisa x Jungkook}• | Liskook |
Teen FictionDwa różne zespoły. Blackpink i BTS. Czy członkowie z tych zespołów przełamią swą nienawiść, którą tak dażą siebie na nawzajem oba zespoły? Co tak naprawdę czują? Czy ta nie nawiśc to nie tak naprawdę prawdziwa miłość? Książka głównie będzie opierać...