Dwa różne zespoły. Blackpink i BTS. Czy członkowie z tych zespołów przełamią swą nienawiść, którą tak dażą siebie na nawzajem oba zespoły? Co tak naprawdę czują? Czy ta nie nawiśc to nie tak naprawdę prawdziwa miłość?
Książka głównie będzie opierać...
Jechali przez 10 minut rozmawiając o różnych rzeczach. -Jesteśmy.- Powiedział szofer. -Dziękujemy.- Odpowiedzieliśmy chórem po czym wyszliśmy z busa. -O nie. Nie chce tam wchodzić.- Lisa bardzo nie chciała słuchać jaka to ona nie jest brzydka i że ciuchy tej ich firmy nie pasują na Lise. -Spokojnie. My tam będziemy nie masz się bać.- Jungkook pogładził dziewczynę po plecach przez co ta się uspokoiła. -No dobra. Załatwmy to szybko.- Ruszyli w stronę wejścia do prestiżowego butiku. Powoli weszli do niego. -Dzień dobry. Ile was tu dzisiaj przyszło. Z tego co wiem to w Blackpink są cztery dziewczyny.- Przywitała nas zdziwiona recepcjonistka. -A to nasi koledzy z wytwórni. - Uśmiechnęła się do niej Jennie. -Szef jest dzisiaj?- Zapytała zaniepokojona Tajka. -Nie ale zaraz przyjedzie. Może się uwierzcie przed jego przyjazdem.- Recepcjonistka wiedziała ze Lisa go nienawidzi. -To gdzie są te ciuchy. - Zapytała zniecierpliwiona Rose. -Juz w przebieralniach. Zaprowadzę was.- Powiedziała recepcjonistka po czym pokazała dziewczyną ich przebieralnie. Chłopaki odeszli na bok i oparli się o parapet. Lisa weszła do swojej szatni i przebrała się w cichy z wieszaka. Pierwsza propozycja.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Lisa wyszła pokazać się przyjaciółka. Nie podobała jej się ta kreacja. Podeszła do lustra. -O boże. Nie nie nie. Przecież mi w tym wszystko widać.- Odwróciła się do lustra obkręcając głowę. Chłopcy mogli sobie popatrzeć na wszystkie cztery piękne kobiety. -No w sumie to pół dupy ci widać.- Patrzał krzywo Jennie po czym Lisa poszła się przebierać.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Dziewczyna podeszła do lustra. -Według mnie to jest to jakieś zwyczajne. Nic się tu nie dzieje. To też odpada.- Spowrotem wróciła do szatni i ponownie się przebrała.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
