1.

39 1 0
                                    

Suka

Pierdolona szmata

Skończona dziwka

Słyszałam jeszcze wiele obraźliwych słów, które wypowiedział tata na mój temat. Siedząc w kacie swojego pokoju, a pojedyncze łzy płyną mi z oczu, które odrazu ocieram dłonią.

Nie jesteś słaba

Przez wiele lat słyszałam ostre wyzwiska czy przekleństwa z ust ojca na swój temat, udało mi się przyzwyczaić, teraz te słowa mniej ranią. Wstałam z zimnej podłogi i spojrzałam w ekran mojego telefonu.

Nic, zupełnie nic

Zdziwiłam się bo zawsze wieczorem dostaje nowe ploteczki od Emmy. Od kilku dni mało pisze albo dzowni, ale nie przejęłam się tym za bardzo wiem, że sama nie ma łatwo. Rozwód rodziców mocno się odbił na jej psychice, ale po kilku spotkaniach z psychologiem i uzgodnieniem zasad i dat spotkań z ojcem pokazało jak silną jest kobietą.

Byłam z niej dumna bardzo, chciałam być w połowie silna jak ona.

Od kiedy moja matka wyjechała za granicę nie mam już z nią kontaktu. Żadnego kontaktu przez 9 lat. Ojciec mówi, że pewnie już dawno znalazła sobie inną rodzinę i jest szczeliwa. Miałam nadzieję, że tak jest.

Brak obecności żony i wsparcia z jej strony mocno się odbiła na moim tacie Ericku. Zaczął dłużej zostawać w pracy, albo pił piwo bądź wódkę na kanapie. Później się to wszystko zaczęło, wyzwiska i krytyka w moją stronę.

Podłączyłem telefon do ładowania, położyłam się do łóżka i zaczęłam rozmyślać wpatrując się w okno.

~•~

Rano obudził mnie głośny dźwięk budzika

- Kurwa - prychnęłam, przerzucając się na plecy, odpaliłam telefon

Zajebiście 7:45

Wstałam i szybko szukałam jakiś pierwszych lepszych ubrań z szafy. Szare dresy i czarna bluza. Standard. Wskoczyłam do łazienki i wyszorowałam zęby i byle jak związałam włosy.

Złapałam plecak oraz telefon i wybiegłam z pokoju. Zbiegłam ze schodów i skierowałam się do niewielkiego holu, który był pomalowany na biało. Założyłam trampki, które przydałoby się wyprać. Przekraczałam próg drzwi, gdy nie znalazłam wzrokiem samochodu ojca

- Zajebiście

Biegłam do cholernej szkoły położonej 4 km od mojego domu. Wiedziałam że nie zdążę, ale nie chciałam znów mieć spóźnienia. Po jakiś 20 minutach byłam przed szkołą. Cała zadyszana, z wielką kolką weszłam do budynku szkoły, w której panowała cisza, wyjęłam telefon z kieszeni 8:15

Super

Poszłam pod klasę od biologii, rzuciłam plecak na ziemię, usiadłam i schowałam twarz w dłonie.

Poradzisz sobie, jak zawsze

Oparłam głowę o ścianę i zamknęłam oczy. Mój cudowny sen o Atlasie Corriganie poszedł się jebać, bo rozbrzmiał dzwonek.
Widziałam każdego z mojej klasy co przechodził pod klasę, Alec uśmiechnął się na mój widok

Cześć

Chciałam mu odpowiedzieć ale zabrakło mi słów, kurwa ogranij się, podoba mi się od 4 klasy. Jest idealny poprostu chodzący ideał 1.8 m wzrostu, wysportowany, przystojny, blondyn z niebieskimi oczy i czarujący uśmiech dodatkowo miły, kulturalny, szarmancki jak na futbolliste i słodki.
Ideał, który jest dla mnie nie osiągalny. Dlaczego? Bo każda go pragnie i chce mieć na własność.

Bezpieczne Miejsce Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz