U schyłku życia spoglądam w dal
Wszędzie las, las i las
Na nieboskłonie czai i się ptak
Obserwuje mnie cały czas
Runo zielone mym łożem
A sosny parasolem
Złudne szczęście zagląda ukradkiem
Przez szpary igieł
Razi swym blaskiem
Zgniła z wierzchu, zgniła w środku, zgniła zieleń otacza światZgniłą duszę już mam.
CZYTASZ
"Wiersze smutnej nastolatki"
PoesíaWszystko co zawarte w wierszach to moje przemyślenia i wewnętrzne rozsterki. Mam nadzieję że moje wypociny wam się spodobają. Buziaki ~Hopex ♡