Na początku chce dodać ,że to moja pierwsza książka życzę miłego czytania
Pov:George
Usłyszałem dzwonek budzika w moim telefonie nie chciało mi się za bardzo wstawać lecz niestety musiałem iść do pracy.-Ehh znow ta zasrana robota tak to bym pospał dłużej a nie musiał wstawać o 4 rano aby zacząć się szykować- westchnąłem wstałem z łóżka i zacząłem szykować sobie ubrania.Wszedłem do łazienki aby sie umyć i przebrać z piżamy po zrobieniu tych czynności stanąłem przed lustrem patrzac sie na swoje odbicie. (niczym jakiś narcyz~Autorka)
~~~~skip time~~~~~~
Spojrzałem na godzine
-O kurwa spóźnie się- krzyknąłem zakładając szybko buty oraz zamykając drzwi. Nawet nie wiem kiedy byłem już przed swoja praca (pracował w żabce jak coś) spóźniony o minute-Nie jest tak źle-stwierdziłem wychodzac z auta. Wszedłem do żabki zobaczyłem tam już czekającego na mnie Karla.
-Cześć George znów jesteś spóźniony- kiwnąłem twierdząco głowom po chwili dodajac.-Hej Karl- poszłem za lade pierwszym klientem okazał się być wysoki blondwłosy mężczyzna zawsze tu przychodzi o tej samej porze a czasem nawet przychodzi 7 razy w ciagu dnia co było dziwne bo tylko przychodził kiedy ja i Karl mieliśmy zmiany no ale coż co poradzić.
-George mógł byś prosze iść odłoźyć te napoje na półki bo właśnie musze obsłóżyć klienta (nie, nie był to Clay tylko inny ,ktory przyszedł~Autorka)
-Jasne- odpowiedziałem kierujac się na dział z napojami trzymajac w rekach karton różnych napoi. Zauważałem ,że stoi tam blondwłosy meżczyna ale mnie to nie obchodziło odłożyłem karton na ziemie schylając sie po napoje żeby je odłożyć na półke.Popatrzyłem na chwile na wysokiego blondwłosego mężczyzne ,który patrzył mi się na...............Dupe!?!Pov:Dream (tak wiem nikt sie nie spodziewał)
Patrzyłem się na dupe tego słodkiego chłopaka gdy zauważyłem ,że to zobaczył od razu wziąłem jakieś Lays'y kierujac sie w strone kasy. Od razy gdzy zapłaciłem wyszedłem z prędkościa światła ze sklepu.Pov:George
Podszedłem do lady zmyślony byłem zaskoczony i zszokowany ta sytuacja gdy nagle usłyszłem głos Karla ,który coś do mnie mówił.
-Halo ziemia do Geoge słyszysz mnie- mówił do mnie pstrykając palcamy przy mojej twarzy.
-Tak wiesz....-
-Co sie dzieje George-
-Ten wysoki blondwłosy mężczyzna no wiesz tez ,który tu ciągle przychodzi patrzył ....-
-No na co patrzył-
-Na moja-
-na twoja-
-Dupe- szepnołem do niego po tych słowach Karl miał banana na ryju nie wiem co mu się stało ale wole nie wnikać.
-Może mu się podobasz-
-Napewno nie Karl a pozatym nie jestem gejem wiec i tak by z tego nic nie wyszło-odparłem obsługując kolejnego klienta.~~~~Skip time~~~~
.-Hej George jest dziś piatek wiec może chcesz do mnie wpaść się napić czegoś-
-Jasne czemu nie- odpowiedziałem
-A i będzie jeszce mój crus- znaczy przyjaciel (ta Karl przyjaciel my wiemy lepiej)Nick mam nadzieje ,że nie będzie ci to przeszkadzć-
-Jasne ,że nie a.o której mam u ciebie być-
-o 20 nie spóźnij się-
-Dobra nie spóźnie-
Byłem już w domu gdy przypomniałem sobie o Lucy szybko pobiegłem do jej miski nalać świeżej wody i dać jej coś do jedzienia. Usiadłem na kanapie i przeglądałem yt i twittera lecz gdy spojrzałem na godzine zobaczyłem 19:20 pobiegłem do pokoju sie przebrać w jakiś wydaje mi się ,że beżowy sweter bo tak Karl mi kiedyś mówł i chyba szare dresy. Kierowałem się w strone auta wsiadajac do niego.
-Kurwa nie zakluczyłem domu- była już 19:45 szybko jechałem autem do domu Karla.
Była już 19:59 stałem przed drzwiami nawet nie zapukałem a Karl mi już otworzył zobaczyłem za Karlem szatyna (nwm czy dobrze odmieniłam)
-Cześć Karl-
-Cześć Gogy--Cześć- powiedział pod nosem szatyn widać było po nim ,że był zazdrosny.
-To Gogy to jest Nick mój cru- znaczy przyjaciel Nick to jest George-
-Cześć Nick miło cię poznać-
-Mnie ciebie również miło poznać George-
-Karl-spytał się szatyn
-Mogę zaprosić też mojego przyjaciela tu-
-Dobrze-~~~~Skip time~~~~
Siedzieliśmy we trójke na kanapie gdy zadzwonił dzwonek do drzwi Nick poszedł otworzyć bo Karl by wstał dopiero za 5 minut
-Hej-
-Hej sapnap- usłyszałem znajomy głos.
Ja i Karl wstaliśmy z kanapy kierujac sie w strone drzwi. Staliśmy jak jakieś dwa metalowe słupy przecież to był...Polsat hehe
dobra mam nadzieje ,że wam się podoba
Miłego dnia lub miłej nocy
700 słow
![](https://img.wattpad.com/cover/318525255-288-k795909.jpg)
CZYTASZ
Tajemniczy klient Dnf 🍁Zakończone 🍁
FanfictionGeorge pracuje jako kasjer w sklepie pewnego dnia na ,każdej zmianie Georga przychodzi jeden ten sam tajemniczy facet (George pracuje w żabce 💅) ⚠Cringe i to bardzo⚠ ⚠Dnf⚠ ⚠Pisane podczas mojego pojebanego okresu więc no jest pojebane. ⚠Byłxm naćp...