! Piosenka się nie przyda ale po prostu pasuje (znaczy chyba tylko mi ale chuj) do końca rozdziału jak oni się pogodza!
Pov:Dream
Próbowałem się dodzwonić do Georga ale nie odbierał ... zjebałem i to po całości mogłem nie ulegać ale ona tak zachęca ją do mówiła i wyglądała.
(nie zabijajcie mnie zaraz się naprawi obiecuje✋)
Poszedłem do parku aby wszystko przemyśleć i zauważyłem ta dziewczynę
,z którą się wczoraj całowałem nie dała mi swojego numeru telefonu więc postanowiłem wziąść go teraz.Chciałem ruszyć w jej stronę ale zauważyłem że podchodzi do niej jakiś gość z czerwonym pudełkiem a chwilę później ona go przytuliła.
Kurwa spieprzyłeś Dream wszystko teraz George nie chce cie znać- mówiłem w myślach sam do siebie.
Może jednak uda sie cos naprawić.
Próbowałem powstrzymać łzy.
Poszedłem w stronę domu Georga.Pov:George
Siedziałem na kanapie oglądając film żeby choć na chwilę zapomnieć o Clay'u ale nie udawało mi się to.
Z filmu wyrwał mnie dzwonek od drzwi.
Reszta poszła na zakupy a ja zostałem sam w domu znaczy oczywiście Quackity poszedł ćpać jak zawsze.Wstałem i poszedłem do drzwi gdy je otworzyłem ujrzałem Claya.
-Czego chcesz- zdenerwowałem się
-Chce porozmawiać-powiedział z smutkiem w głosi ale who cares
-no już pogadaliśmy możesz sobie iść-
-George ja.. przepraszam proszę daj mi jeszcze jedna szanse proszę George-
-...nie wiem czy dam ci druga szanse...DREAM BAWIŁEM SIĘ MNĄ I MOIMI UCZUCIAMI NIE JESTEM W STANIE CI ZNÓW ZAUFAĆ-
-George przepszam... proszę daj mi jeszcze jedna szanse- drugie zdanie powiedział ciszej (włączyło mi się teraz Heat waves przypadek😏)
-dam ci ostatnią szansę.. ale jako przyjaciele-
Clay do mnie podbiegł i mnie przytulił i usłyszałem ciche ,,Dziękuje".
Lekko go odepchnąłem Clay poszedł do domu a ja spowrotem usiadłem na kanapie.~~7 miesięcy później~~
-George chodź mam nadzieję że nie zapomniałeś że wychodzimy gdzieś-
-Już idę-
Przez ten czas nasze relacje się trochę popawiły.
-George szybciej bo wyciągnąć cię siłą - krzyczał z korytarza Dream
-Jezu jaki ty nie cierpliwy- byłem już przebrany więc poszedłem do wyjscia.
Dream zasłonił mi oczy jakąś opaską oczy i Zaprowadził mnie do auta z czego się orientowałem.
Pov:Dream
Za prowadziłem Georga do auta.
Chciałem zabrać Georga nadjezioro.
Jechaliśmy z 20 minut ,wysiadłem z auta.
Otworzyłem Georgowi drzwi od auta i prowadziłem na molo.-Mam nadzieję ,że nie wywiozła mnie do lasu-
-nie jeszcze nie-
-Jak to Jeszcze-
-haha żartowałem-
Pov:George
Dream zdjęć mi opaskę z twarzy i, ujrzałem duże jezioro i zachód słońca tylko szkoda ,że nie zobaczę jakie są prawdziwe kolory
-pięknie tu jest tylko szkoda ,że nie widzieli normalnie kolorów-
-tu jest pięknie tak jak ty wyglądasz - Zarumieniłem się na te słowa.
-George czy... ty... chcesz zostać moim ch-
-Tak- wykrzyczałem i, przutuliłem go.
-ale jak mnie zdradzisz to nogi z dupy ci powyrywam i rzucę lwom jako jedzenie-
Dream jak to usłyszał to chyba się trochę przestraszył.
-haha żartuje-
-tak naprawdę nie zartowalem- powiedziałem tak cicho żeby Dream nie usłyszał.
-Co? -
-nic nic-
Później będzie następny rozdział pojawi się około o 20 lub 22 zobaczy się
Życze wam miłego dnia/wieczora/nocy
A i zapraszam was na RP dc w moim opisie link
CZYTASZ
Tajemniczy klient Dnf 🍁Zakończone 🍁
FanficGeorge pracuje jako kasjer w sklepie pewnego dnia na ,każdej zmianie Georga przychodzi jeden ten sam tajemniczy facet (George pracuje w żabce 💅) ⚠Cringe i to bardzo⚠ ⚠Dnf⚠ ⚠Pisane podczas mojego pojebanego okresu więc no jest pojebane. ⚠Byłxm naćp...