‧˚꒷꒦︶︶₊꒷꒦︶︶₊꒷꒦˚‧
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
ɴᴀʀᴜᴛᴏ
•―•— :: 🍡 :: —•―•
―ᴜᴢᴜᴍᴀᴋɪ―
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
‧˚꒷꒦︶︶₊꒷꒦︶︶₊꒷꒦˚‧𝐏𝐎 𝐉𝐀𝐊𝐈𝐌Ś 𝐂𝐙𝐀𝐒𝐈𝐄 𝐔𝐙𝐔𝐌𝐀𝐊𝐈 𝐍𝐀 𝐓𝐘𝐋𝐄 𝐂𝐈 𝐙𝐀𝐔𝐅𝐀Ł, 𝐀𝐁𝐘 𝐏𝐑𝐙𝐄𝐃𝐒𝐓𝐀𝐖𝐈Ć 𝐂𝐈 𝐒𝐖𝐎𝐉𝐄𝐆𝐎 𝐀𝐋𝐀 𝐎𝐉𝐂𝐀, 𝐍𝐀𝐔𝐂𝐙𝐘𝐂𝐈𝐄𝐋𝐀 𝐙 𝐀𝐊𝐀𝐃𝐄𝐌𝐈 𝐃𝐋𝐀 𝐍𝐈𝐍𝐉𝐀. Jako, że twój rodziciel wyruszył na kilkudniową misję, mogłaś swobodnie wychodzić i wychodzić z domu, kiedy tylko chciałaś. Umówiłaś się więc z blondynem oraz jego starszym przyjacielem na wizytę w budce z ramenem. Mieliście spotkać się akurat w godzinę otwarcia, aby taborety nie były zajęte przez innych ludzi. Skończyło się na tym, że sama siedziałaś przy ladzie, znudzona czekając na swoich towarzyszy. W pewnym momencie ktoś się do ciebie dosiadł.
— Ach, dzień dobry! — Do twoich uszu dotarł kojący dla ucha, przyjemny, męski głos. Kiedy obróciłaś swoją głowę w bok, ujrzałaś zmęczonego mężczyznę z bilzną, która przecinała jego nos na pół. — Ty musisz być [t.i.], prawda?
— Tak! — odparłaś wesoło, posyłając mężczyźnie uśmiech. — A pan jest Iruka, prawda? — spytałaś, przypominając sobie, co mówił ci ojciec o nieznajomych.
— Zgadza się. Naruto jeszcze nie przyszedł? — Teraz to on zadał pytanie, spoglądając na ciebie pytająco. Ty jedynie wzruszyłaś ramionami.
— Po tym, co ostatnio zrobił, to wątpię, że przyjdzie prędko — wymamrotałaś, wbijając wzrok w czubki swoich butów.
— Mogę się spytać, co takiego zrobił? — Zauważyłaś, że ciemnowłosy lekko się zdenerwował.
— T-to pan nie wie? Nie wiem, czy powinnam panu mówić. Naruto będzie na mnie zły — szepnęłaś, wychylając się zza budki. Blondyna nigdzie nie było.
— Obiecuję, że nie powiem, że dowiedziałem się od ciebie. W końcu jest mnóstwo ludzi, którzy mogli go zauważyć — Zachęcał cię czarnooki, posyłając ci jeszcze szerszy uśmiech.
— N-no dobrze — powiedziałaś, nadal lekko się wahając — Wie pan, gdzie jest pomnik trzeciego, prawda?
— Tak. I co w związku z tym? — Szatyn coraz bardziej sprawiał, że czułaś się jak na przesłuchaniu. Ze stresu zaczęłaś bawić się własnymi palcami.
— Pomalował go taką substancją, która pod wpływem wody zmienia kolor.
— Yō! Iruka-sensei, [t.i.]-chan, wybaczcie mi moje spóźnienie! — Uzumaki dosiadł się właśnie potajemnie do was, uśmiechając się szeroko. — Dobra! Poproszę trzy miski ramenu, staruszku!
CZYTASZ
::ð¡ ðððððð â¬â¬â¬ ðððð ððððð ððÃðððððð. â§Ëê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠËâ§â
Romanceâ§Ëê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠË⧠ðððððððð â ðð â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬ð¡ â§Ëê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠË⧠âthere's a place I know if you're lookin' for a show where they go hardcore and there's glitter on the floorâ â§Ëê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠËâ§Â° â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬ ð¡â¬â¬â¬â¬â¬ ðððï¿œ...