‧˚꒷꒦︶︶₊꒷꒦︶︶₊꒷꒦˚‧
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
ɴᴀʀᴜᴛᴏ
•―•— :: 🍡 :: —•―•
―ᴜᴢᴜᴍᴀᴋɪ―
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
‧˚꒷꒦︶︶₊꒷꒦︶︶₊꒷꒦˚‧𝐍𝐈𝐆𝐃𝐘 𝐍𝐈𝐄 𝐖𝐈𝐄𝐃𝐙𝐈𝐀Ł𝐀Ś, 𝐂𝐎 𝐓𝐎 𝐙𝐍𝐀𝐂𝐙𝐘 𝐊𝐎𝐂𝐇𝐀Ć 𝐁Ą𝐃Ź 𝐏𝐑𝐙𝐘𝐉𝐀Ź𝐍𝐈Ć 𝐒𝐈Ę. Swoją matkę ledwo pamiętasz, jakby przez mgłę, a każde wspomnienie o niej wraz z biegiem czasu stawało się coraz mniej wyraźne, niezależnie od wszelkich działań czy starań. Straciłaś ją bowiem razem z ojcem w wieku trzech lat. Właśnie ta pamiętna data — trzydziesty pierwszy grudnia — dla innych czas zabawy oraz frajdy, dla ciebie koszmar.
Twój tata również diametralnie się zmienił — zaczął bardziej skupiać się na swojej pracy jako shinobi zamiast spędzać z tobą czas. Jedyne, co w ogóle zapewniało cię, że wpadł do domu, to kupa pieniędzy i produkty spożywcze pozostawione na stole w kuchni. No, jeśli to on, a nie jego znajomi to przynieśli.
Przez ten cały czas miałaś kategoryczny zakaz opuszczania mieszkania. No cóż, ale, że nikt cię koniec końców nie pilnował, udało ci się wymknąć. Zaraz po opuszczeniu bloku ujrzałaś zatłoczoną ulicę, która w końcu widoczna nie tylko z okna wyglądała nadzwyczajnie — co bardzo miło cię zaskoczyło. Prawda jest taka, że gdybyś nie wyszła, to byś chyba zwariowała w tych głupich czterech ścianach. Widok zewnętrznego świata zabierał ci dech w piersiach — mimo, że byłaś tylko sześcioletnim dzieciakiem.
Bardzo uważnie pilnowałaś swojej drogi — byleby tylko się nie zgubić, ani nie wpaść na znajomych ojca. Po kilkunastu minutach spaceru natrafiłaś na prawie, że puste boisko — na jego środku dostrzegłaś samotnego chłopaka, odbijającego czerwoną piłkę o ziemię.
Jako, że nie byłaś zapoznana z nikim, a wręcz niczym, to nie wiedziałaś o tym, że rodzice innych dzieci nie pozwalali im się bawić z owym blondynem. Niczego nie świadoma nieśmiale podeszłaś do niebieskookiego, cicho się witając oraz proponując wspólną zabawę;
— Hejka, jestem [t.i.] — wybełkotałaś, powoli zbliżając się do nieznajomego. — Mogę pobawić się z tobą? — spytałaś, zatrzymując się u boku Uzumaki'ego.
Chłopak spojrzał na ciebie przelotnie, skanując się wzrokiem od góry do dołu. Po chwili szeroko się do ciebie uśmiechnął, a następnię rzucił w twoją stronę piłeczkę.
— Ja jestem Uzumaki Naruto i w przyszłości zostanę Hokage! — oznajmił głośno, czekając na twoją reakcję. Ty jedynie zaśmiałaś się cichutko, aby następnie odrzucić piłkę w stronę blondyna.
CZYTASZ
::ð¡ ðððððð â¬â¬â¬ ðððð ððððð ððÃðððððð. â§Ëê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠËâ§â
Romantizmâ§Ëê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠË⧠ðððððððð â ðð â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬ð¡ â§Ëê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠË⧠âthere's a place I know if you're lookin' for a show where they go hardcore and there's glitter on the floorâ â§Ëê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠËâ§Â° â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬ ð¡â¬â¬â¬â¬â¬ ðððï¿œ...