‧˚꒷꒦︶︶₊꒷꒦︶︶₊꒷꒦˚‧
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
ɴᴀʀᴜᴛᴏ
•―•— :: 🍡 :: —•―•
―ᴜᴢᴜᴍᴀᴋɪ―
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
‧˚꒷꒦︶︶₊꒷꒦︶︶₊꒷꒦˚‧𝐙𝐍𝐎𝐖𝐔 𝐍𝐔𝐃𝐙𝐈Ł𝐎 𝐂𝐈 𝐒𝐈Ę, 𝐒𝐈𝐄𝐃𝐙Ą𝐂 𝐒𝐀𝐌𝐄𝐉 𝐖 𝐃𝐎𝐌𝐔, 𝐖𝐈Ę𝐂 𝐏𝐎𝐒𝐓𝐀𝐍𝐎𝐖𝐈Ł𝐀Ś 𝐖𝐘𝐉ŚĆ 𝐈 𝐏𝐎𝐒𝐙𝐔𝐊𝐀Ć 𝐒𝐖𝐎𝐉𝐄𝐆𝐎 𝐎𝐏𝐓𝐘𝐌𝐈𝐒𝐓𝐘𝐂𝐙𝐍𝐄𝐆𝐎 𝐏𝐑𝐙𝐘𝐉𝐀𝐂𝐈𝐄𝐋𝐀. Mogłabyś przysiąc, że przeszukałaś całą Konoha, a jego i tak nigdzie nie było! Za żadne skarby nie potrafiłaś go znaleźć. Byłaś nawet spytać się pana Iruka'i, ale on też nic nie wiedział! Powiedział ci jedynie, że widział go ostatnio przy budce z ramenem.
Zdesperowana oraz popchnięta do owego czynu ty, jak torpeda pobiegłaś po dachach w stronę budynku. Miałaś już dwanaście lat i udało ci się już nauczyć co nieco. W końcu byłaś córką jednego z najpotężniejszych shinobi w wiosce, więc powinnaś mieć się czym pochwalić.
Po chwili dosyć krótkiej drogi, wparowałaś do budki, skanując wszystkie miejsca wzrokiem. Nigdzie jednak nie było ani jednego śladu po blondynie, więc jedyne co ci pozostało, to zapytać się właściciela owego miejsca, czy może go nie widział, albo nie podsłuchał, gdzie ten się udaje.
— Przepraszam! — rzekłaś nieśmiało, przykuwając uwagę mężczyzny.
— W czym mogę ci pomóc, Panienko? — spytał, a ty posłałaś mu delikatny uśmiech.
— Chciałam się jedynie spytać, czy widział pan gdzieś Naruto?
— Ach, był tutaj dzisiaj. Nie wiem gdzie poszedł, ale to w sumie dobrze, że przyszłaś — oznajmił, aby po chwili wyciągnąć coś spod blatu. — Zostawił tutaj swoją lalkę. Mogłabyś mu ją proszę oddać? — Ciemnowłosy podał ci przedmiot, który po chwili od niego przyjęłaś.
— Uroczy — szepnęłaś, na co właściciel budki się uśmiechnął.
Jako, że nie miałaś nic do roboty, ani żadnych śladów, gdzie mógłby być twój przyjaciel oraz twojego zafascynowania pluszowym Naruto udałaś się szczęśliwa do domu. Kiedy zdałaś sobie sprawę, że jesteś kompletnie sama, usiadłaś na krześle, a swoją lalkę posadziłaś na stole. Dopiero teraz przyjrzałaś się jej dokładnie. Wyglądała kropka w kropkę jak Uzumaki! Nigdy nie widziałaś, aby coś było aż tak dokładnie odwzorowane! Tylko pytanie, po co niebieskookiemu jego lalka? Próbuje swoich sił w krawiectwie? Nie, przecież chce zostać Hokage.
Po jakimś czasie zrobiłaś się śpiąca, a twoja głowa sama opadła na brzuch podobizny nastolatka. I kiedy już prawie zasnęłaś, nagle rozległo się wielkie pyknięcie oraz znikąd pojawił się dym. Poczułaś też, że twoja głowa znacznie uniosła się do góry. Zaskoczona otworzyłaś oczy, aby po chwili zdać sobie sprawę, ze leżysz na prawdziwym już blondynie. Natychmiast, lekko zarumieniona poderwałaś się do góry.
CZYTASZ
::ð¡ ðððððð â¬â¬â¬ ðððð ððððð ððÃðððððð. â§Ëê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠËâ§â
Romanceâ§Ëê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠË⧠ðððððððð â ðð â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬ð¡ â§Ëê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠË⧠âthere's a place I know if you're lookin' for a show where they go hardcore and there's glitter on the floorâ â§Ëê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠïž¶ïž¶âê·êŠËâ§Â° â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬â¬ ð¡â¬â¬â¬â¬â¬ ðððï¿œ...